Unschuldige Kinder – 28.12.
Im Rahmen der Weihnachtsoktav wird am vierten Tag
ein Fest
der Unschuldigen Kinder gefeiert. Die Freude der Geburt Jesu wird mit
dem
schrecklichen Vergehen des Königs getrübt – man könnte sagen. Die
Erzählung vom
Kindermord (Joh 2, 16-18) stellt den zweiten Teil der
Evangelien-Perikope für
den heutigen Tag dar. Der erste Teil (Joh 2, 13-15) berichtet von Traum
Josefs,
der mit seiner Familie nach Ägypten fliehen soll.
König Herodes I. (40/37-4 v. Chr.) – genannt der
Große oder
der Ältere, herrschte über Judäa, Galiläa, Samarien, Idumäa und Peräa.
Nach
seinem Tod wurde das Königtum unter drei Söhne geteilt: Archelaus,
Antipas und
Philippus.
Zuerst wird im Evangelium kurz berichtet, was sich
nach der
Abreise der Magier am Hof des jüdischen Königs ereignet hat. Herodes
fühlt sich
von den Weisen aus dem Osten bloßgestellt. Seine Intrigen haben nichts
gefruchtet. Das Geheimabkommen, das er mit den fremden Gästen
geschlossen
hatte, war ein Misserfolg. So muss der Herrscher zu anderen Mitteln
greifen.
Seine Macht steht in Gefahr – denkt er (vgl. Joh 2, 16a). Herodes wurde
sehr
zornig und er ließ in Betlehem und der
ganzen Umgebung alle Knaben bis zum Alter von zwei Jahren töten
(Joh 2,
16b). Dieses Vergehen des wahnsinnigen Königs erinnert an das andere
des Pharao
von Ägypten, der alle neugeborenen hebräischen Knaben töten ließ, weil
sie so
zahlreich wurden, dass sie den Ägyptern in ihrem eigenen Land zu Gefahr
wurden
(vgl. Ex 1, 15-22). Und so hat sich das Wort des Propheten Jeremia über
trauernde Rachel, die ihre toten Kinder beweinte erfühlt (vgl. Jer 31,
15). Das
liturgische Gedenken dieser kleinen Blutzeugen ehrt dieser Märtyrer,
die nicht
nur als Zeugen für Jesus gelten, sondern auch stellvertretend für ihn
starben. Sie folgen dem Lamm, wohin immer es geht
(Offb 14, 4b).
Diese biblische Szene aus dem heutigen Evangelium,
wurde
mehrmals in der christlichen Kunst thematisiert. Sie hat auch die
Aufmerksamkeit des Meisters Gustave Doré (1832-1883) verdient. Der
französische
Maler und Graphiker, der aus Straßburg stammte, illustrierte in seinem
Leben
rund 90 Werke der Weltliteratur. 1865 schuf er 230 Bibelgraphiken. Sie
gehören
zu den Bekanntesten.
In der Mitte des Bildes unten kniet auf dem Boden
eine
Mutter, die ihre zwei nackten Kinder schützt und zu den drei Soldaten
hinschaut. Hinter ihr auf den Stufen sehen wir weitere Soldaten und
andere Frauen,
die versuchen ihre Kinder vor dem Tod zu retten. Einige Jungs werden
gerade von
den Soldaten mit dem Schwert durchbohrt und einige sind schon tot. Das
spielt sich
auf den Stufen und vor der ersten Stufe ab. Links im Bild ist eine
Mauer zu
sehen, auf der der Mord an den Jungs weitergeht. Eine Mutter springt
gerade mit
ihrem Kind von der Mauer, um sich und das Kind vielleicht zu retten.
Unten
liegt eine weitere Frau mit dem toten Sohn, an der Mauer gelenkt, in
Ohnmacht.
Im Hintergrund ist noch das monumentale Gebäude zu sehen. Es ist ganz
wenig
Licht im Bild. Das ist sehr charakteristisch für Doré.
Benedikt XVI. hat in seinem Buch über Jesus zu dem
Kindermord folgendes geschrieben: Den
kurzen Bericht über den Kindermord zu Bethlehem, der auf die Flucht
nach
Ägypten folgt, schließt Matthäus wiederum mit einem Prophetenwort ab,
das er
diesmal dem Buch Jeremia entnimmt: „Ein Geschrei war in Rama zu hören,
lautes
Weinen und Klagen: Rachel weinte um ihre Kinder und wollte sich nicht
trösten
lassen, denn sie waren dahin“ (Jer 31, 15; Mt 2, 18). Bei Jeremia
stehen diese
Worte im Rahmen einer von Hoffnung und Freude bestimmten Weissagung, in
der der
Prophet mit Worten voller Zuversicht die Wiederherstellung Israels
ankündigt: „Er,
der Israel zerstreut hat, wird es auch sammeln und hüten wie ein Hirt
seine
Herde. Denn der Herr wird Jakob erlösen und ihn befreien aus der Hand
des
Stärkeren“ (Jer 31, 10f).
Das ganze Kapitel
stammt wahrscheinlich aus der frühen Zeit von Jeremias Werk, als der
Untergang
des assyrischen Reiches einerseits und die Kultreform von König
Joschija
andererseits die Hoffnung auf eine Wiederherstellung des Nordreiches
Israel
aufleben ließ, das weitgehend von den Stämmen Josef und Beniamin – den
Kindern
Rachels – geprägt gewesen war. Bei Jeremia folgt deshalb auf die Klage
des
Stamm-Mutter sogleich ein Wort des Trostes: „So spricht der Herr:
Verwehre
deine Stimme die Klage und deinen Augen die Tränen! Denn es gibt einen
Lohn für
deine Mühe – Spruch des Herrn: Sie werden zurückkehren aus dem
Feindesland…“
(Jer 31, 16).
Bei Matthäus finden
wir zwei Änderungen gegenüber dem Propheten: Zur Zeit des Jeremia wurde
das
Grab der Rachel lokalisiert an der benjaminitisch-ephraimitischen
Grenze, also
an der Grenze zum Nordreich, zum Stammgebiet der Rachelsöhne – übrigens
in der
Nähe der Heimat des Propheten. Noch in alttestamentlicher Zeit war die
Lokalisierung
des Grabes nach Süden, in die Gegend von Bethlehem gewandert, und dort
ist es
auch für Matthäus.
Die zweite Änderung
besteht darin, dass der Evangelist die tröstende Verheißung der
Heimkehrer
weglässt; nur die Klage bleibt bestehen (Jesus von Nazareth.
Prolog. Die
Kindheitsgeschichten, S. 119-121).
Unsere Seele ist wie ein Vogel dem Netz des Jägers
entkommen;
das Netzt ist zerrissen und wir sind frei.
Unsere Hilfe ist im Namen des Herrn,
der Himmel und Erde erschaffen hat (Ps 124 (123), 7-8).
|
28.12. - Św. Młodzianków
W ramach oktawy
Narodzenia Pańskiego czwartego dnia obchodzone jest święto św.
Młodzianków.
Radość z narodzenia Jezusa zostaje przyciemniona straszną zbrodnią
króla –
możemy powiedzieć. Opowiadanie o rzezi dzieci (J 2, 16-18) jest drugą
częścią
perykopy ewangelijnej na dzisiejszy dzień. Pierwsza część (J 2, 13-15)
opowiada
o śnie Józefa, który ze swoją rodziną ma uciekań do Egiptu.
Król Herod I (40/37-4
v. Chr.) – zwany Wielkim lub Starszym, panował nad Judeą, Galileą,
Samarią,
Idumeą i Pereą. Po jego śmierci jego królestwo zostało podzielone
między trzech
synów: Archelaosa, Antypasa i Filipa.
Najpierw
Ewangelia wspomina o tym, co się działo po odjeździe magów na dworze
króla
żydowskiego. Herod czuje się skompromitowany przez mędrców ze Wschodu.
Jego
intrygi nie przyniosły owoców. Tajemna umowa, krórą zawarł z obcymi
gośćmi,
stała się niepowodzeniem. Więc władca musi sięgnąć po inne środki. Jego
władza
jest zagrożona – myśli sobie (por. J 2, 16a). Herod bardzo się
rozgniewał i kazał zabić w Betlejem i w całej okolicy
wszystkich chłopców poniżej dwóch lat (J 2, 16b). To przestępstwo
oszalałego
króla przypomina inne faraona egipskiego, który kazał zabić wszystkich
nowonarodzonych chłopców hebrajskich, gdyż stali się tak liczni, że
zagrażali
Egipcjanom w ich własnym kraju (por. Wj 1, 15-22). Tak spełniło się
słowo
proroka Jeremiasza o Rachel, która opłakiwała swoje zmarłe dzieci (por.
Jr 31,
15). Liturgiczne wspomnienie tych małych świadków krwi upamiętnia tych
męczenników, którzy nie tylko są świadkami Jezusa, ale także oddali
życie dla Niego.
Oni chodzą za Barankiem, dokądkolwiek
idzie (Ap 14, 4b).
Scena z
dzisiejszej Ewangelii stawała się często tematem wielu dzieł w sztuce
chrześcijańskiej. Ona też zwróciła uwagę mistrza Gustawa Doré
(1832-1883). Ten
francuski malarz i grafik, pochodzący ze Strassburga, w swoim życiu
stworzył
ilustracje do około 90 dzieł światowej literatury. W 1865 roku
przygotował 230
grafik do Biblii, które po dzień dzisiejszy należą do najbardziej
znanych.
W środku obrazu u
dołu klęczy na ziemi matka, która ochrania dwoje nagich dzieci i
jednocześnie
spogląda w stronę żołnierzy. Za nią na schodach widzimy kolejnych
żołnierzy
oraz inne kobiety, które próbują ratować swoje dzieci przed śmiercią.
Niektórzy
chłopcy akurat są przebijani mieczem przez żołnierzy, a inni już nie
żyją. To
rozgrywa się na schodach i przed pierwszym stopniem. Na lewej stronie
obrazu
można dostrzec mur, na którym mord na chłopca idzie dalej. Jedna z
matek skacze
akurat ze swoim dzieckiem z muru, by uratować siebie i dziecko. U dołu
leży
kolejna omdlała kobieta oparta o mur ze swoim martwym synem. W tle
można
dostrzec jeszcze monumentalną budowlę. Jest mało światła w obrazie. To
charakterystyczne dla Doré.
Benedykt XVI w
swojej książce o Jezusie na temat rzezi dzieci napisał co następuje: Podaną po opisie ucieczki do Egiptu krótką
relację o rzezi dzieci w Betlejem Mateusz ponownie wieńczy słowami
proroka, tym
razem wziętymi z Księgi Jeremiasza: „Krzyk usłyszano w Rama, płacz i
jęk
wielki. Rachel opłakuje swe dzieci i nie chce utulić się w żalu, bo ich
już nie
ma” (Jr 31, 15; Mt 2, 18). U Jeremiasza słowa te znajdują suę w
kontekście
proroctwa pełnego nadziei i radości, w którym prorok w słowach pełnych
ufności
zapowiada powrót Izraela: „Ten, co rozproszył Izraela, zgromadzi go i
będzie
czuwał nad nim jak pasterz nad trzodą. Pan bowiem uwolni Jakuba, wybawi
go z
ręki silniejszego od niego” (Jr 31, 10n).
Cały ten
rozdział pochodzi przypuszczalnie z
wczesnego okresu dzieła Jeremiasza, kiedy z jednej strony upadek
królestwa
asyryjskiego, a z drugiej – przeprowadzona przez króla Jozjasza reforma
kultu
ożywiły nadzieję odbudowania królestwa północnego, Izraela, na którym
silne
piętno odcisnęły plemiona Józefa i Beniamina – synów Racheli. Dlatego u
Jeremiasza bezpośrenio po skardze pramatki pojawiają się słowa
pociechy:
„Powstrzymaj głos twój od lamentu, a oczy twoje od łez, bo jest nagroda
za
twoje trudy – wyrocznia Pana – powrócą oni z kraju nieprzyjaciela...”
(Jr 31,
16).
U Mateusza
znajdujemy dwie zmiany w słowach
proroka: w czasach Jeremiasza grób Racheli lokalizowano w pobliżu
granicy
pokoleń Beniamina i Efraima, a więc przy granicy z królestwem
północnym, od
strony rejonu pokoleń synów Racheli – zresztą blisko kraju, z którego
pochodził
prorok. Jeszcze w epoce starotestamentowej lokalizacja grobu została
przesunięta dalej na południe, do rejonu Betlejem, i tam właśnie on się
znajduje również u Mateusza.
Druga zmiana
polega na tym, że ewangelista pomija
pocieszającą obietnicę powrotu i pozostawia samą skargę (Jezus z Nazaretu. Dzieciństwo, s.
148-150).
Dusza nasza jak
ptak się wyrwała z sidła ptaszników,
sidło się podarło
i zostaliśmy uwolnieni.
Nasza pomoc w
imieniu Pana,
który stworzył
niebo i ziemię (Ps 124 (123), 7-8).
|