BOTSCHAFT FÜR DIE WOCHE - MEDYTACJA TYGODNIA
P. Dr. Teodor Puszcz SChr
 


 
»Ich nähre euch mit dem,
wovon ich mich selbst ernähre.«

»...inde pasco, unde pascor...«

Augustinus Aurelius, Sermo 339, 4

 
»Karmię was tym,
czym sam żyję.«
 
 


Jünger am leeren Grab (fol. 141r)
Ottheinrich-Bibel (um 1425)

Johannes – 27.12.

Die Oktav nach dem Hochfest Christi Geburt sieht anders aus wie die Osteroktav, nämlich nach dem Hochfest der Auferstehung Christi gibt es keine Feste und Gedenktage, wie das bei der erstgenannten Oktav der Fall ist. Am dritten Tag wird das Fest des hl. Johannes Evangelist gefeiert. Die Tradition schreibt ihm das Evangelium und drei Briefe zu. Er stammte aus Betsaida, wo sein Vater Zebedäus die Fischerei betrieb und er mit seinem Bruder dem Vater dabei half. Sein älterer Bruder Jakobus, wie auch er, gehörte zuerst zu den Jüngern des Johannes des Täufers. Johannes, sehr jung wohl bemerkt, gehörte zu den zwölf Aposteln, die Jesus gewählt hat. Meister hat die Brüder als „Donnersöhne“ benannt, was auf ihr heftiges Temperament hinweist. Er ist immer bei den wichtigen Begebenheiten zusammen mit Petrus und Jakobus (seinen Bruder) dabei. Das besondere Vertrauen, das Jesus zu ihm hatte, zeigte sich darin, dass er ihm vom Kreuz aus seine Mutter anvertraute. Johannes schreibt viel in seinen Werken über die Liebe, er wurde auch als Lieblingsjünger Jesu angesehen und bezeichnet (vgl. Joh 13, 23; 19, 26; 20, 2; 21, 7. 20).
Die Perikope für das heutige Fest ist dem 20. Kapitel entnommen (vgl. Joh 20, 2-8). Nachdem Maria von Magdala am ersten Tag der Woche frühmorgens zum Grab Jesu ging und feststellen musste, dass der Stein weggerollt wurde und der Leichnam Jesu weg war, lief sie schnell zu Simon Petrus und dem Jünger, den Jesus liebte (Joh 20, 2a), und berichtete von Leichenraub: Man hat den Herrn aus dem Grab weggenommen und wir wissen nicht, wohin man ihn gelegt hat (Joh 20, 2b). Weiter wird berichtet, dass die zwei Apostel zum Grab sogar gelaufen sind – der jüngere Johannes war schneller am Grab gekommen, aber nicht hineingegangen. Erst Petrus, der ihm langsamer gefolgt war, ging als erster hinein (vgl. Joh 20, 3-6a). Was hat Petrus gesehen? Er sah die Leinenbinden liegen und das Scheißtuch, das auf dem Kopf Jesu gelegen hatte (Joh 20, 6b-7). Es lag zusammengebunden an einer besonderen Stelle. Das geordnete Daliegen der Bestattungstextilien spricht gegen einen Leichenraub. Wer würde die Leiche auswickeln und nackt abtransportieren? Wie Petrus das Gesehene deutet, wird nicht gesagt. Nach Petrus geht Johannes ins Grab, der sich schon zuvor vorgebeugt und die Tücher gesehen hat, um zu sehen. Von ihm wird gesagt: er sah und glaubte (Joh 20, 8). Bei ihm ist zum ersten Mal von Glauben die Rede. Dieser Glaube beruht auf Augenzeugenschaft und ist noch nicht aus der Schrift abgeleitet, wie dies für spätere Glaubende als selbstverständlich vorausgesetzt wird. Dabei wird eine feine Rangordnung zwischen Petrus und Johannes festgeschrieben. Petrus darf zwar als erster ins Grab hineingehen, aber der erste, dessen Glaube festgestellt wird, ist der andere Jünger – Johannes.

Eine Darstellung des Gangs der Apostel zum Grab Jesu am Ostermorgen, oder besser gesagt des Laufs zum Grab, bietet die Ottheinrich-Bibel an. Die prächtig illustrierte Bibelhandschrift der Bayerischen Staatsbibliothek in München (Cgm 8010/1-8) umfasst 307 Blätter. Mit ihren 146 Miniaturen, die meisten stammen von Matthias Gerung (117 Miniaturen) ist sie nicht nur das erste illustrierte Neue Testament in deutscher Sprache, aber vor allem ein kostbares Stück der Buchmalerei des Mittelalters.
Die besagte Miniatur (fol. 141r) zeigt rechts ein Sarkophag, der aus einer Steinhölle herausragt und die Oberplatte ist so verschoben, dass man hineinschauen kann. Das Grab steht in einem Garten allein da, die grünen Gewächse deuten hier auf einen „Gartengrab“ hin. Der jüngere Apostel, in grünen Tunika und rotem Umhang, ist schon fast an das Grab angekommen und biegt sich gerade vor. Der ältere Apostel – Petrus – mit weißen Haaren und weißen Bart, der eine blaue Tunika und weißen Umhang anhat, kommt gelaufen dem Johannes nach. Links oben im Bild ist eine Stadtmauer zu sehen, in der eine Öffnung heraus oder hineinführt. In der Öffnung hat der Maler drei menschliche Gestalten leicht angedeutet. Vielleicht ist hier an drei Frauen zu denken, oder an die anderen Apostel, die sich auch zum Grab Jesu aufgemacht haben. Sie kommen auf einem schmalen Pfad zum Garten mit dem Grab und das hat der Meister auch im Bild gezeichnet.

Papst Gregor der Große (540-604) in seiner Predigt am Samstag nach Ostern (am 6.04.592) sprach zuerst davon, dass Maria von Magdala rasch zu den Jüngern lief, um ihnen zu melden, dass das Grab Jesu leer ist. Doch liefen jene allen anderen vorweg, die vor allen anderen geliebt hatten, nämlich Petrus und Johannes. „Beide liefen miteinander, aber Johannes lief schneller als Petrus und kam zuerst am Grabe an“ (Joh 20, 4), wagte jedoch nicht, hineinzugehen. Petrus aber kam später „und ging hinein“. Was, Brüder, was bedeutet dieser Lauf? Soll man etwa glauben, diese so genaue Beschreibung des Evangelisten entbehre der Mysterien? Keineswegs. Johannes würde doch nicht erzählen, dass er vorausgeeilt und doch nicht hineingegangen war, wenn er gemeint hätte, in seinem Zögern selbst läge kein Mysterium. Was wird also durch Johannes anderes bezeichnet als die Synagoge, was durch Petrus anderes als die Kirche? Auch darf es nicht verwunderlich erscheinen, dass durch den Jüngeren die Synagoge, durch den Älteren aber die Kirche bezeichnet wird, denn wenn die Synagoge hinsichtlich der Gottesverehrung auch älter ist als die Kirche der Heiden, so ist doch die Schar der Heiden hinsichtlich des Gebrauches der Welt älter als die Synagoge, wie Paulus bezeugt, wenn er sagt: „Zuerst kommt nicht das Geistige, sondern das Irdische“ (vgl. 1 Kor 15, 46). Durch den älteren Petrus wird also die Kirche der Heiden bezeichnet, durch den jüngeren Johannes jedoch die Synagoge der Juden. Beide liefen miteinander, weil das Heidentum mit der Synagoge von der Zeit seines Anfangs bis ans Ende auf gleichem und gemeinsamem Weg, wenn auch nicht mit gleicher und gemeinsamer Gesinnung, gelaufen ist. (Gregor der Große, Homiliae in evangelia, Homilie 22, 2)

Jesus, du bist gekommen vom Himmel auf die Erde.
Jesus, du hast die Menschen geliebt und ihnen geholfen.
Jesus, du hast gelitten und hast gesiegt.

27.12. - Św. Jana

Oktawa po uroczystości Narodzenia Chrystusa wygląda inaczej niż oktawa Wielkanocy, mianowicie po uroczystości Zmartwychwstania Chrystusa nie ma żadnych świąt ani wspomnień, jak to jest w wyżej wspomnianej oktawie. Trzeciego dnia obchodzone jest święto świętego Jana Ewangelisty. Tradycja przypisuje mu autorstwo Ewangelii i trzech listów. Pochodził on z Betraisy, gdzie jego ojciec Zebedeusz zajmował się rybołówstwem, a on z bratem mu w tym pomagali. Jego starszy brat Jakub, jak i on sam, należał do uczniów Jana Chrzciciela. Jan – dodajmy bardzo młody, należał do dwunastu Apostołów, których wybrał Jezus. Mistrz nazwał tych braci „synami gromu”, co wskazuje na ich bardzo żywy temperament. Jest on zawsze obecny w ważnych wydarzeniach razem z Piotrem i Jakubem (swoim bratem). Szczególne zaufanie okazywane jemu przez Jezusa, ukazało się w tym, że z krzyża powierzył mu swoją Matkę. Jan w swoich dziełach wiele pisze o miłości i został uznany umiłowanym uczniem Jezusa i tak często określany (por. J 13, 23; 19, 26; 20, 2; 21, 7. 20).
Perykopa na dzisiejsze święto została zaczerpnięta z XX rozdziału (por. J 20, 2-8). Gdy Maria z Magdalii pierwszego dnia tygodnia wczesnym rankiem poszła do grobu Jezusa i musiała się przekonać, że kamień został odsunięty i nie było ciała Jezusa, przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał (J 20, 2a) i oznajmiła o kradzieży ciała: Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono (J 20 2b). Dalej relacjonuje Ewangelista, że ci dwaj Apostołowie nawet biegli do grobu – młodszy Jan przybył szybciej do grobu, ale nie wszedł do niego. Dopiero Piotr, który wolniej podążył za nim, wszedł pierwszy do środka (por. J 20, 3-6a). Co zobaczył Piotr? Tam spostrzegł leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie (J 20, 6b-7). Leżała ona zwinięta osobno na innym miejscu. To uporządkowane położenie płócien pogrzebowych przemawia przeciwko kradzieży ciała. Kto by odwinął ciało i transportował je nagie? Jak Piotr zinterpretował to, co widział, nie wiemy. Po Piotrze Jan wchodzi do grobu, który się już przedtem nachylił i zobaczył płótna, aby się przekonać. O nim powiedziano: zobaczył i uwierzył (J 20, 8). W odniesieniu do niego po raz pierwszy mowa o wierze. Ta wiara opiera się na naocznym świadectwie i jeszcze nie jest wyprowadzona z Pism, jak to później dla wierzących stanie się oczywiste. Przy tym została zaznaczona delikatna hierarchia między Piotrem i Janem. Piotr jako pierwszy mógł wejść do grobu, ale pierwszym, którego wiara została zauważona, jest ten drugi uczeń – Jan.

Przedstawienie drogi Apostołów do grobu Jezusa w poranek wielkanocny, a może lepiej powiedziawszy bieg do grobu, proponuje Ottheinrich-Bibel. Ta bogato ilustrowana rękopiśmienna biblia z Bayerische Staatsbibliothek w Monachium (Cgm 8010/1-8) liczy 307 kart. Z 146 miniaturami, większość pochodzi od Macieja Gerunga (117 miniatur), jest ona nie tylko najstarszym ilustrowanym Nowym Testamentem w języku niemieckim, ale przede wszystkim cennym okazem malarstwa książkowego ze średniowiecza.
Nasza miniatura (fol. 141r) ukazuje z prawej strony sarkofag, wynurzający się z kamiennej pieczary, a płyta wierzchnia jest tak przesunięta, że można zajrzeć do środka. Grób stoi samotnie w ogrodzie, zielone krzaki i drzewka wskazują na „grób ogrodowy”. Młodszy Apostoł, w zielonej tunice i czerwonej narzucie, już prawie przybył do grobu i akurat się pochyla. Starszy Apostoł – Piotr – z białymi włosami i białą brodą, który ubrany jest w niebieską tunikę i białą narzutę, przybył biegnąc za Janem. Z lewej strony na obrazie widzimy mury miasta, w których prześwit pozwala wyjść lub wejść. W tym prześwicie malarz lekko zaznaczył trzy ludzkie postacie. Może trzeba w tym momencie myśleć o trzech kobietach lub o innych Apostołach, którzy wybrali się do grobu Jezusa. One zdążają wąską ścieżką do ogrodu u grobem i to mistrz także zaznaczył na obrazie.  

Papież Grzegorz Wielki (540-604) w swojej homilii w Sobotę po Wielkanocy (6.04.592 r.) mówił najpierw o tym, że Maria z Magdalii biegła szybko do uczniów, aby ich powiadomić o tym, że grób Jezusa jest pusty. Biegli oni jednak przed wszystkimi innymi uczniami, bo przed wszystkimi umiłowali, mianowicie Piotr i Jan. „Obydwaj biegli razem, lecz ten drugi uczeń wyprzedził Piotra i jako pierwszy znalazł się przy grobie” (J 20, 4), nie odważył się jednak, aby wejść. Piotr przybył później „i wszedł do środka”. Bracia, co oznacza ten bieg? Mamy może uwierzyć, że ten dokładny opis Ewangelisty podkreśla brak mysteriów? Żadną miarą. Jan by nie opowiadał, że wybiegł wcześniej, a jednak nie wszedł do środka, gdyby był przekonany, że w jego ociąganiu się nie leży żadna tajemnica. Cóż innego symbolizuje Jan, jak nie synagogę, a cóż Piotr, jeśli nie Kościół? Także nie powinno nas dziwić, że przez młodszego ucznia utożsamiana jest synagoga, natomiast przez starszego Kościół, gdyż jeśli synagoga jest starsza od Kościoła pogan odnośnie oddawania czci Bogu, to jednak tłum pogan według myślenia światowego jest starszy od synagogi. Paweł zaświadcza, gdy mówi: „Nie to, co duchowe, było najpierw, ale to, co zmysłowe” (1 Kor 15, 46). Poprzez starszego Piotra więc jest określony Kościół pogan, a poprzez młodszego Jana synagoga Żydów. Obaj biegli razem, gdyż pogaństwo biegło z synagogą od swego początku aż do końca na tej samej i wspólnej drodze, chociaż nie z tym samym i wspólnym nastawieniem (Grzegorz Wielki, Homiliae in evangelia, homilia 22, 2).

Jezu, Ty przyszedłeś z nieba na ziemię.
Jezu, Ty kochałeś ludzi i im pomagałeś.
Jezu, Ty cierpiałeś i zwyciężyłeś.

 
 
Archiv - Archiwum
Counter