BOTSCHAFT FÜR DIE WOCHE - MEDYTACJA TYGODNIA
P. Dr. Teodor Puszcz SChr
 


 
»Ich nähre euch mit dem,
wovon ich mich selbst ernähre.«

»...inde pasco, unde pascor...«

Augustinus Aurelius, Sermo 339, 4

 
»Karmię was tym,
czym sam żyję.«
 
 


Stammbaum Jesu (fol. 18r) Mainzer Evangeliar (um 1250)

Mariä Geburt – 08.09.

Für das Fest der Geburt Marias ist die Doppelperikope aus dem Evangelium nach Matthäus (vgl. Mt 1, 1-16 – Stammbaum Jesu; 18-23 – Geburt Jesu) vorgesehen. Es kann auch nur der zweite Teil (vgl. Mt 1, 18-23) gewählt werden. Auch für die erste Messe am Weihnachten (vgl. Mt 1, 1-25 oder Mt 1, 18-25) ist sie nochmal vorgeschrieben.
Die Abstammungsliste Jesu, die Matthäus am Anfang des Evangeliums hingestellt hat, fängt mit dreifachem Titel (vgl. Mt 1, 1) an: Jesus ist Christus (der Gesalbte), Sohn Davids (das Heil kommt zu den Juden) und Sohn Abrahams (das Heil ist auch für die Heiden). Die lange Liste der Vorfahren besteht aus drei Teilen (jeweils 14 Stammväter). Die Liste selbst markiert die Heilsgeschichtliche Epochen: den Anfang – Abraham bekehrt sich zum Gott, den Höhepunkt – Zeit Davids und den Tiefpunkt – babylonische Gefangenschaft. Es wurden vier heidnische Frauen: Tamar, Rahab, Rut und Batseba eingeführt. Auffällig ist, dass die Stammmütter Sara, Lea, Rahel oder Rebekka keine Berücksichtigung fanden. Am Ende der Abstammungsliste steht, dass Josef, der Mann Marias ist und aus ihr wurde Jesus gezeugt (vgl. Mt 1, 16). In dem Stammbaum Josefs entsteht eine Lücke, wenn gesagt wird, dass nicht vom Josef, sondern von Maria Jesus stammt. Diese Leerstelle wird vom Evangelisten später mit dem Gedanken der Adoption Jesu durch Josef ausgefüllt (vgl. Mt 1, 25). Die Geschichte ist nicht zufällig, sondern als Plan Gottes vom Anfang bis zum Ende anzusehen: Sohn Gottes wird geboren, hat Vorfahren und Familie; er wird sterben am Kreuz und so das Heil den Menschen bringen. Die Liturgie der Kirche feiert selten die Geburt einer/eines Heiligen. Nur für Jesus, Maria und Johannes den Täufer ist der Platz reserviert.
Wenn es um die Genealogie Jesu Christi geht, dann wird sie in der christlichen Kunst z.B. als Wurzel Jesse dargestellt. Ganz andere Sichtweise bietet das Mainzer Evangeliar (Aschaffenburger Hofbibliothek, Ms. 13) an, das um 1250 im Bistum Mainz entstand und bis heute eines der bedeutendsten Werke der deutschen frühgotischen Buchmalerei darstellt. Auf 100 Blätter wurden die Texte der Evangelien durchgehend in Goldtinte geschrieben. Ein virtuoser Bilderzyklus im neuen Stil visualisiert in zahlreichen Miniaturen (71 Bilder) Szenen aus dem Neuen Testament. Einmalig für das 13. Jh. ist die Fülle der Bilder zum Leben Jesu, die zumeist auf Goldgrund und in tief leuchtenden Farben eindrucksvoll dargestellt wurden. Dazu kommen die zahlreichen Initialen. Der mächtige Mainzer Erzbischof gilt als Stifter oder Adressat dieser Prachthandschrift.

Die Handschrift widmet dem besagten Fragment des Evangeliums drei Blätter (fol. 17v-18v). Auf dem ersten Blatt (fol. 17v) werden in unregelmäßigen viereckigen Feldern die Vorfahren Jesu von Abraham bis Juda, teilweise als Paare dargestellt. Der lateinische Text des Evangeliums wurde in Majuskel-Goldschrift zwischen die Bildfelder aufgeschrieben (Liber generationis Iesu Christi filii David filii Abraham. Abraham genuit Isaac, Isaac genuit Iacob. Iacob autem genuit Iudam et fratres eius).
Das mittlere Blatt (fol. 18r) in der Triade sieht ganz anders aus. In drei Kolumnen mit jeweils vier quadratischen Bildern wurden paarweise die weiteren Stammväter und Stammmütter sitzend abgebildet (im Unterschied zu den anderen zwei Seiten der Handschrift). Die Paare sitzen jeweils zugewandt auf einer Bank. Die einen Vorfahren sind ungekrönt und die anderen mit den Kronen. Die Umrahmung der Felder wechselt zwischen Grün, Rosa und Blau. Das Lesen und Betrachten sollte von oben nach unten zuerst in der linken Kolumne beginnen (von Juda bis Boas), dann in der mittleren (von Boas bis Joschafat) und in der rechten Kolumne enden (von Joschafat bis Joschija). Der lateinische Text wurde hier in goldener Minuskel geschrieben.
Ähnlich, wie das erste, wurde das dritte Blatt (fol. 18v) konzipiert – als Mischung von drei kleinen Bildfelder unten und zwei breiten Darstellungen der Eroberung Jerusalems durch die Babylonier und der Fortführung der Gefangenen nach Babylon. Die kleinen Bilder zeigen jeweils drei stehende Paare der Vorfahren Jesu mit dem entsprechenden Text des Evangeliums (in goldener Minuskel). Auf folgender Seite (fol. 19r) hat der Schreiber den restlichen Text zu Ende aufgeschrieben, der von oben und von unten ein breites Doppelbild – die Vermählung Josefs und Marias sowie die Verkündigung an Maria – rahmt. Das Bild und der Text nehmen nur ein Drittel des Blatts ein.

Chrysostomus (+ 407) in seinem Kommentar reflektiert zuerst, warum David in der Stammliste Jesu erwähnt wurde – das ist der eine Grund. Weiter versuchte der Bischof den zweiten Grund zu erklären, warum Josef genannt wurde: Es handelt sich hier um eine doppelte Frage: Warum wird die Ahnenreihe der Mutter [Christi] nicht aufgezählt, und warum wird Joseph von den Evangelisten erwähnt, der doch zur Zeugung gar nicht mitwirkte? Dieses erscheint überflüssig, jenes notwendig (…) Wovon handelt derselbe? Von der Frage, weshalb die Ahnenreihe Josephs aufgezählt wird, obgleich dieser bei der Menschwerdung [Christi] gar nicht mitgewirkt hat. Den einen Grund habe ich bereits namhaft gemacht; ich muss aber auch den zweiten angeben, der noch viel geheimnisreicher und schwieriger zu erklären ist als der erste. Welches ist dieser Grund? Der Herr wollte den Juden nicht vorzeitig offenbaren, dass Christus aus einer Jungfrau sollte geboren werden. Verwundert euch aber nur nicht über solch merkwürdige Antwort. Ich gebe sie ja nicht aus mir selbst, sondern folge damit nur unseren Vätern, die bewundernswerte und hochbedeutende Männer waren. Denn wenn der Herr im Anfang manches im Dunkel ließ, sich selbst nur den Menschensohn nannte, und seine Gleichheit mit dem Vater uns durchaus nicht überall deutlich offenbarte, was wunderst du dich, wenn er auch das solange verborgen hielt, nachdem er doch etwas Wunderbares und Großes dabei im Auge hatte? Was war aber das für eine wunderbare Absicht, fragst du? Er wollte dadurch die Jungfrau retten und von jedem bösen Verdacht befreien (In Matthaeum homiliae, Homilie 2, 3 und 3, 1).

Jesus, Sohn Marias, du bist Mensch.
Jesus, Sohn Davids, du bist König.
Jesus, Gottes Sohn, du bist Gott.

08.09. - Narodzenie Najświętszej Maryi Panny

Na święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny jest przewidziana podwójna perykopa (por. Mt 1, 1-16 – Rodowód Jezusa; 18-23 – Narodzenie Jezusa). Można także wybrać tylko drugą część (por. Mt 1, 18-23). Również na pierwszą Mszę Bożego Narodzenia  została ona jeszcze raz zaproponowana (por. Mt 1, 1-25 lub Mt 1, 18-25).
Lista przodków Jezusa, którą Mateusz umieścił na początku Ewangelii, rozpoczyna się trzykrotnym tytułem (por. Mt 1, 1): Jezus jest Chrystusem (Namaszczonym), Synem Dawida (zbawienie przydzodzi do Żydów) i Synem Abrahama (zbawienie jest także dla pogan). Długa lista przodków składa się z trzech części (po 14 protoplastów). Sama lista wyznacza epoki historii zbawienia: początek – Abraham nawraca się do Boga; punkt szczytowy – czasy Dawida oraz niski punkt – niewola babilońska. Wprowadzone zostały cztery pogańskie kobiety: Tamar, Rachab, Rut i Batszeba. Zastanawiające jest to, że nie zainteresowano się matkami przodków: Sarą, Leą, Rachel czy Rebeką. Na końcu genealogii pisze, że Józef był mężem Maryi, z której narodził się Jezus (por. Mt 1, 16). W drzewie genealogicznym Józefa powstaje luka, gdy zostaje powiedziane, że Jezus nie pochodzi od Józefa, ale od Maryi. To puste miejsce zostanie przez Ewangelistę później wypełnione informacją o adopcji Jezusa przez Józefa (por. Mt 1, 25). Historia nie jest przypadkowa, ale trzeba ją rozumieć jako Plan Boży od początku do końca: Syn Boży się rodzi, ma przodków i rodzinę, umiera na krzyżu i w ten sposób przynosi ludziom zbawienie. Liturgia Kościoła rzadko wspomina narodzenie jakiegoś świętego czy jakiejś świętej. Tylko dla Jezusa, Maryi i Jana Chrzciciela jest miejsce na to.
Jeśli chodzi o genealogię Jezusa Chrystusa, to w sztuce chrześcijańskiej np. przedstawiana jest jako Korzeń Jessego. Całkem inne spojrzenie proponuje ewangeliarz z Mainz (Aschaffenburger Hofbibliothek, Ms. 13), który powstał ok. 1250 r. w diecezji Mainz i do dzisiaj należy do najważniejszych dzieł niemieckiego wczesnogotyckiego malarstwa książkowego. Na 100 kartach zostały zapisane teksty Ewangelii złotym atramentem. Mistrzowski cykl obrazów w nowym stylu ukazuje w licznych miniaturach (71 obrazów) sceny z Nowego Testamentu. Niespotykana dla XIII wieku jest ilość obrazów z życia Jezusa, które zostały przedstawione imponująco, przeważnie na złotym podłożu i w mocno lśniących kolorach. Do tego trzeba dodać liczne inicjały. Znaczący arcybiskup Mainz uważany jest za fundatora lub adresata tego wspaniałego rękopisu.

Rękopis poświęca wspomnianemu fragmentowi Ewangelii trzy karty (fol. 17v-18v). Na pierwszej karcie (fol. 17v) w nierównomiernych prostokątnych polach zostali umieszczeni przodkowie Jezusa od Abrahama do Judy – częściowo jako pary. Łaciński tekst Ewangelii został wpisany między obrazy złotą majuskułą (Liber generationis Iesu Christi filii David filii Abraham. Abraham genuit Isaac, Isaac genuit Iacob. Iacob autem genuit Iudam et fratres eius).
Środkowa karta (fol. 18r) w tej triadzie wygląda całkiem inaczej. W trzech kolumnach umieszono po cztery kwadratowe obrazy, w których parami zostali przedstawieni siedząc protoplaści i matki przodków (w odróżnieniu do pozostałych dwóch stron rękopisu). Pary siedzą zwrócone do siebie na ławce. Jedni przodkowie są bez koron, a inni z koronami. Obramowanie pól jest zmienne: zieleń, róż i kolor niebieski. Odczytywanie i podziwianie powinno zacząć się od góry do dołu najpierw w lewej kolumnie (od Judy do Booza), potem w środkowej (od Booza do Jozafata) i kończyć się w prawej kolumnie (od Jozafata do Jozjasza). Łaciński tekst został tutaj zapisany złotą minuskułą.
Podobnie jak pierwsza, została ułożona trzecia karta (fol. 18v) – jako mieszanka trzech małych obrazów u dołu i dwóch szerokich przedstawień Oblężenia Jerozolimy przez Babilończyków oraz Uprowadzenia więźniów do Babilonu. Małe obrazy przedstawiają trzy stojące pary przodków Jezusa z odpowiednim tekstem Ewangelii zapisanym złotą minuskułą. Na następnej stronie (fol. 19r) pisarz zapisał do końca resztę tekstu, który u góry i u dołu obramowuje szeroki obraz z dwoma scenami – Zaślubiny Józefa i Maryi oraz Zwiastowanie Maryi. Obraz i napisy zajmują tylko jedną trzecią karty.

Jan Chryszostom (+ 407) w swoim komentarzu najpierw reflektuje nad tym, dlaczego Dawid został wymieniony w liście przodków Jezusa – to pierwszy powód. Następnie biskup próbował wyjaśnić drugi powód, dlaczego wymieniony został Józef: Chodzi tutaj o podwójne pytanie: Dlaczego lista przodków Matki [Chrystusa] nie została wymieniona, i dlaczego Ewangelista wymienia Józefa, skoro w poczęciu nie brał udziału? To zdaje się zbyteczne, a tamto konieczne (...) Co ten rozważa? Rozważa on pytanie, dlaczego została wymieniona lista przodków Józefa, skoro ten wcale nie współdziałał we Wcieleniu [Chrystusa]. Jeden powód już nazwałem. Teraz muszę także ten drugi podać, który jeszcze bardziej jest przepełniony tajemnicą i trudniejszy do wyjaśnienia niż ten pierwszy. Co jest powodem? Pan nie chciał za wcześnie objawić Żydom, że Chrystus miał się narodzić z Dziewicy. Nie dziwcie się jednak taką osobliwą odpowiedzią. Daję ją nie od siebie samego, ale podążam tym samym za naszymi ojcami, którzy byli godni podziwu i cieszyli się uznaniem. Gdy Pan na początku niektóre sprawy pozostawił w ciemności i siebie tylko nazwał Synem Człowieczym i swoją równość z Ojcem nam nie wszędzie jasno objawił – dlaczego się dziwisz, że tak długo to ukrywał, chociaż jednak coś cudownego i wielkiego miał przed oczami? Co to był za cudowny zamiar, pytasz? Chciał On przez to uratować Dziewicę i zachować Ją od wszelkiego złego podejrzenia (In Matthaeum homiliae, homilia 2, 3 i 3, 1).

Jezu, Synu Maryi, Ty jesteś Człowiekiem.
Jezu, Synu Dawida, Ty jesteś Królem.
Jezu, Synu Boży, Ty jesteś Bogiem.

 
 
Archiv - Archiwum
Counter