Hl. Maria Magdalena – 22.07.
Seit einiger Zeist wird hl. Maria Magdalena in der
Liturgie
der Kirche mit einem Fest geehrt. Als Evangelium wird die Perikope
(vgl. Joh
20, 1-2. 11-18) von der Begegnung Jesu mit Maria aus Magdala nach der
Auferstehung vorgelesen. Sonst wird sie nur am Dienstag oder am
Mittwoch der
Osteroktav vorgelesen. Magdalena wird in den Evangelien 13 Mal erwähnt.
Matthäus spricht von ihr im Kontext des Todes Jesu (vgl. Mt 27, 56. 61;
28, 1).
Ähnlich ist beim Markus (vgl. Mk 15, 40. 47; 16, 1), der dazu noch die
Erscheinung Jesu am frühen Morgen des
ersten Wochentags… zuerst Maria aus Magdala beschrieben hat (vgl.
Mk 16,
9). Evangelist Lukas berichtet, dass sie mit den anderen Frauen zu der
Jüngerschaft Jesu gehörte (vgl. Lk 8, 1-3) und sie wird namentlich
zusammen mit
andern auch beim leeren Grab Jesu erwähnt (vgl. Lk 24, 10). Johannes
lässt
Magdalena unter dem Kreuz Jesu seine Worte an die Mutter und an ihm
hören (vgl.
Joh 19, 25-27). Am Ende seines Evangeliums berichtet er: Am
ersten Tag der Woche kam Maria von Magdala frühmorgens, als es noch
dunkel war, zum Grab und sah, dass der Stein vom Grab weggenommen war.
Da lief
sie schnell zu Simon Petrus und dem Jünger, den Jesus liebte, und sagte
zu
ihnen: Man hat den Herrn aus dem Grab weggenommen und wir wissen nicht,
wohin
man ihn gelegt hat (Joh 20, 1-2). Darauf liefen die Beiden zum
Grab, um
sich selber zu überzeugen. Sehr früh hat Magdalena die Bezeichnung Apostolin der Apostel bekommen, weil sie
als erste die Botschaft von der Auferstehung des Herrn erfahren hatte
und von
ihm zu den anderen geschickt wurde. Heute hat sie noch vieles zu sagen: von Sünde und Schuld, von Buße und Sühne,
von der Befreiung durch Christus, von Kreuz und Auferstehung.
Vielleicht stellt
sie mehr als andere Heilige den Menschen in seiner ganzen Armut und
Hilfsbedürftigkeit dar, den Menschen, der Sünder ist und der Buße
bedarf, den
Menschen, der durch das Kreuz Christi befreit wird in die Auferstehung.
Damit
wird sie zu Trostbringerin für den gefallenen Menschen, in Parallele
zum
reumütigen Schächer und zum heimkehrenden verlorenen Sohn (Theodor
Schnitzler. Die Heiligen im Jahr des Herrn, S. 247).
Arnold Böcklin (1827-1901) hat 1867 ein Gemälde
mit Maria
aus Magdala und Jesus nach dem Tod geschaffen (Öl auf Leinwand, 85, 5 x
150 cm),
das sich heute im Kunstmuseum in Basel befindet. Er hat sich,
wenngleich
seltener, christlichen Motiven zugewendet, doch war die Aufnahme seiner
trauernden Magdalena an der Leiche Christi
(1867), der Beweinung unter dem Kreuz
(1876) und die Pietà (1877) eher
zwiespältig und kontrovers. Seine Hinwendung zum Christentum vermochte
nicht
allgemein zu überzeugen. Dagegen wurde sein Gemälde Der
Gang nach Emmaus (1870), in dem die Figur Christi winzig klein
in einer liebevoll gesehenen italienischen Landschaft unterwegs ist,
sogleich
(zumindest von seinem Auftraggeber, dem Grafen Schack in München)
begeistert
aufgenommen.
Christus liegt aufgebahrt auf einer Gruft. Sein
Leichnam ist
weiß und steif. Beinahe scheint es, als wäre er aus Marmor, so sehr
ähnelt er
seinem Untergrund. Der Marmor ist nur stellenweise (unter dem Kopf und
den
Schultern Christi) von einem weißen Tuch bedeckt. Über Christus
erscheint die
verzweifelte Maria Magdalena. Ihr schwarzer Schleier, um ihren Kopf und
die
beiden Arme geschlungen, ist auch über den Leib Christi geweht und
verbindet
sie mit dem Toten. Maria Magdalena hat ihre linke Hand vor ihr Gesicht
geschlagen, um nichts mehr sehen zu müssen. Schluchzend lehnt sie sich
zurück.
Für seinen Christus hat Böcklin Studien im Leichenhaus gemacht, um in
der
Wiedergabe des Toten unsentimental wahr zu sein. Die vorbereitenden
Studien
beweisen die Richtigkeit folgender Aussage, wenn er den Kopf des Toten
dem
Betrachter zukehre, „sehe dieser aus wie ein Schlafender“. Später hat
er
lebhaft bereut, dass er dem Ratschlag des Freundes Jacob Burckhard und
nicht
der eigenen Überzeugung gefolgt ist.
Papst Benedikt XVI. hat in seiner Katechese über
die Frauen
im Dienst am Evangelium folgendes zu Hl. Maria Magdalena gesagt: Dann gibt es verschiedene Frauen, die in
unmittelbaren Umgebung der Gestalt Jesu verschiedene
verantwortungsvolle
Funktionen wahrnahmen. Ein beredtes Beispiel dafür sind die Frauen, die
Jesus
folgten, um ihn mit ihrem Besitz zu unterstützen, und von denen uns
Lukas
einige Namen überliefert: Maria Magdalene, Johanna, Susanna und »viele
andere«
(vgl. Lk 8. 2-3). Dann informieren uns die Evangelien darüber, dass die
Frauen,
im Unterschied zu den Zwölf, Jeus in der Stunde seines Leidens nicht
verlassen
haben (vgl. Mt 27, 56. 61; Mk 15, 40). Unter ihnen sticht besonders
Magdalene
hervor, die nicht nur bei seinem Leiden und Sterben zugegen war,
sondern dann
auch die erste Zeugin und Verkünderin des Auferstandenen war (vgl. Joh
20, 1.
11-18). Gerade dieser Maria von Magdala behält der hl. Thomas von Aquin
die
einzigartige Bezeichnung »Apostolin der Apostel« (»apostola
apostolorum«) vor
und widmet ihr diesen schönen Kommentar: »So wie eine Frau dem ersten
Menschen
Worte des Todes verkündet hatte, so verkündete als erste eine Frau den
Aposteln
Worte des Lebens« (Super Joannem,
ed. Cai, § 2519) (Generalaudienz am 14.02.2007).
Herr Jesus, du vergibst jedem reumütigen die Schuld.
Herr Jesus, du nimmst unsere Sühne und Buße an.
Herr Jesus, du bist Sieger über alle Sünden und den Tod.
|
22.07. - Św. Maria Magdalena
Od jakiegoś czasu
św. Maria Magdalena w liturgii Kościoła ma swoje święto. Jako Ewangelia
czytana
jest perykopa (por. J 20, 1-2. 11-18) o spotkaniu Jezusa z Marią z
Magdali po
zmartwychwstaniu. Tylko jeszcze we wtorek lub środę Oktawy Wielkanocy
jest ona
odczytywana. Magdalena jest wspomniana w Ewangeliach 13 razy. Mateusz
mówi o
niej w kontekście śmierci Jezusa (por. Mt 27, 56. 61; 28, 1). Podobnie
jest u
Marka (por. Mk 15, 40. 47; 16, 1), który do tego jeszcze opisał
ukazanie się
Jezusa wczesnym rankiem w pierwszy dzień
tygodnia... najpierw Marii Magdalenie (por. Mk 16, 9). Ewangelista
Łukasz
relacjonuje, że należała ona wraz innymi kobietami do grona uczniów i
uczennic
Jezusa (por. Łk 8, 1-3) oraz imiennie razem z innymi wymienia ją przy
pustym
grobie Jezusa (por. Łk 24, 10). Jan widzi ją pod krzyżem Jezusa, gdzie
słyszy
Jego słowa do Matki i do siebie (por. J 19, 25-27). Na końcu swojej
Ewangelii relacjonuje:
W pierwszym dniu tygodnia, wczesnym
rankiem, gdy jeszcze panowały ciemności, przyszła Maria Magdalena do
grobu i
zauważyła kamień odsunięty od grobowca. Pobiegła więc i przybyła do
Szymona
Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i oznajmiła im:
„Zabrano
Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go złożono” (J 20, 1-2). Następnie
biegli
obaj do grobu, aby się osobiście przekonać. Bardzo wcześnie Magdalena
otrzymała
tytuł Apostołka Apostołów, gdyż do
niej jako pierwszej dotarła wieść o zmartwychwstaniu Pana i przez Niego
została
ona wysłana do Apostołów. Dziś ma ona jeszcze wiele do powiedzenia: o grzechu i winie, o pokucie i pojednaniu, o
uwolnieniu przez Chrystusa, o krzyżu i zmartwychwstaniu. Być może
bardziej niż
inni Święci jest ona obrazem człowieka stojącego w pełni swojej biedy i
potrzebie
pomocy; człowieka, który jest grzesznikiem i potrzebuje pokuty;
człowieka,
który przez krzyż Chrystusa został wyzwolony ku zmartwychwstaniu. W ten
sposób
jest ona przynoszącą pociechę upadłemu człowiekowi, podobnie jak
skruszony łotr
i powracający syn marnotrawny (Theodor Schnitzler. Die Heiligen im
Jahr des
Herrn, s. 247).
Arnold Böcklin
(1827-1901) namalował w 1867 roku obraz z Marią z Magdali i Jezusem po
śmierci (olej
na płótnie; 85, 5 x 150 cm), który znajduje się w Kunstmuseum w
Bazylei.
Zwrócił się on – mimo, że rzadko to robił – ku chrześcijańskim motywom,
jednak
jego opłakująca Magdalena przy ciele
Chrystusa (1867), Opłakiwanie pod
krzyżem (1876) i Pietà (1877)
stały się ambiwalentne i kontrowersyjne. Jego zwrócenie się ku
chrześcijaństwu
nie zdołało przekonywać. Przeciwnie jego obraz Droga do
Emaus (1870), na którym bardzo mała postać Jezusa jest w
drodze na tle włoskiego pejzażu, od razu został przyjęty z entuzjazmem
(przynajmniej przez zamawiającego hrabiego Schacka z Monachium).
Chrystus leży
złożony na grobowcu. Jego ciało jest białe i sztywne. Wygląda prawie,
jakby było
z marmuru, tak bardzo jest podobne do podłoża. Marmur jest przykryty
tylko
częściowo (pod głową i pod ramionami Chrystusa) białym płótnem. Nad
Chrystusem
pojawia się zrospaczona Maria Magdalena. Jej czarny welon zarzucony –
na głowę
i oba ramiona – spada także na ciało Chrystusa i łączy ją z umarłym.
Maria
Magdalena trzyma swoją lewą dłoń na twarzy, by już nic nie widzieć i
szlochając
odchyla się do tyłu. Böcklin dla swojego Chrystusa robił studium ciał
zmarłych
w kostnicy, by pozostać wiarygodnym i bez sentymentów w odtworzeniu
Zmarłego. To
przygotowujące studium potwierdza prawidłowość następującej wypowiedzi,
gdy
obraca głowę zmarłego w stronę oglądającego obraz: „ten wygląda jak
śpiący”. Później
stanowczo żałował, że posłuchał rady przyjaciela Jakuba Burckharda, a
nie
poszedł za swoim własnym przekonaniem.
Papież Benedykt
XVI w swojej katechezie o kobietach w służbie Ewangelii powiedział o
św. Marii
Magdalenie w następujący sposób: Są też
inne kobiety, które z różnych powodów pojawiają się wokół Jezusa,
podejmując
odpowiedzialne funkcje. Wymowny przykład stanowią kobiety, które szły
za
Jezusem, aby Mu usługiwać i udzielać ze swego mienia, imiona niektórych
z nich
przekazuje nam św. Łukasz: Maria, zwana Magdaleną, Joanna, Zuzanna i
»wiele
innych« (por. Łk 8, 2-3). Później Ewangelie podają, że niewiasty, w
przeciwieństwie do Dwunastu, nie opuściły Jezusa w godzinie Męki (por.
Mt 27, 56.
61; Mk 15, 40). Wśród nich wyróżnia się w szczególności Maria
Magdalena, która
nie tylko była obecna przy Męce Jezusa, ale była również pierwszym
świadkiem i zwiastunką
Zmartwychwstałego (por. J 20, 1. 11-18). To właśnie Marii Magdalenie
św. Tomasz
z Akwinu przyznał szczególny tytuł »apostołki apostołów« (»apostola
apostolorum«),
poświęcając jej ten wspaniały komentarz: »Tak jak niewiasta zwiastowała
pierwszemu człowiekowi słowa śmierci, tak niewiasta pierwsza
zwiastowała
Apostołom słowa życia« (Super Ioannem,
wyd. Cai, par. 2519) (Audiencja generalna 14.02.2007)
Panie Jezu, Ty
przebaczasz winy każdemu skruszonemu.
Panie Jezu, Ty
przyjmujesz naszą skruchę i pokutę.
Panie Jezu, Ty
jesteś Zwycięzcą nad wszystkimi grzechami i śmiercią.
|