BOTSCHAFT FÜR DIE WOCHE - MEDYTACJA TYGODNIA
P. Dr. Teodor Puszcz SChr
 


 
»Ich nähre euch mit dem,
wovon ich mich selbst ernähre.«

»...inde pasco, unde pascor...«

Augustinus Aurelius, Sermo 339, 4

 
»Karmię was tym,
czym sam żyję.«
 
 


Sitzender Christus zwischen Himmel, Erde und Hölle.

Äthiopische Handschrift (10. Jh.), British Library - London.

32. Sonntag im Jahreskreis

Im heutigen Evangelium (vgl. Lk 20, 27-38) erfahren wir, wie die Sadduzäer, die die Auferstehung leugneten, zu Jesus kamen und ihn auf die Probe stellen wollten. Sie fragten ihn: Meister, Mose hat uns vorgeschrieben: „Wenn ein Mann, der einen Bruder hat, stirbt und eine Frau hinterlässt, ohne Kinder zu haben, dann soll sein Bruder die Frau heiraten und seinem Bruder Nachkommen verschaffen“ (Lk 20, 28). Dann brachten die Sadduzäer ein Beispiel mit sieben Ehemännern der gleichen Frau, die kinderlos geblieben ist.

Der christliche Theologe Origenes (185-254) sagte zu der Frage der Sadduzäer in seiner 39 Homilie zum Lukasevangelium folgendes: Unter den Juden gibt es eine Schulrichtung, deren Anhänger Sadduzäer heißen; sie leugnet die „Auferstehung der Toten“ und vertritt die Meinung, dass die Seele mit dem Leib zugrunde gehe und dass nach dem Tod kein Bewusstsein mehr bestehen bleibe. Diese Leute also traten mit einer Frage an den Herrn heran und erzählten hierzu die Geschichte von einer Frau, die sieben Männer hatte: Sie hatte, um ihrem ersten Mann Nachkommenschaft zu verschaffen, einen zweiten geheiratet und nach dessen Tod noch einen dritten und einen vierten und gelangte auf diese Weise bis zu einem siebten Mann. Ihre Frage lautete nun, wer von den sieben Brüdern sie bei der „Auferstehung der Toten“ als Ehefrau beanspruchen werde. Die Sadduzäer legten dieses Problem zu einem Zeitpunkt vor, da Jesus, wie sie sahen, dabei war, seine Jünger über die Auferstehung zu belehren; sie suchten ihn damit in Widersprüche zu verwickeln (Origenes, In Lucam homiliae, Homilie 39, 1).

Eine äthiopische Handschrift aus dem 10. Jh. (British Library – London) zeigt den sitzenden Christus zwischen Himmel, Erde und Hölle. Der auf einem Thorn sitzende Sohn Gottes hat gerade in der Mitte eines Hintergrunds, der aus vier Feldern besteht, seinen Platz eingenommen. Links und rechts von ihm steht jeweils eine Gruppe von Engeln. Im unteren linken Teil des Bildes sehen wir die seligen Frauen und Männer und im rechten die Verdammten im Feuer. Der Herr segnet die linke Gruppe von Engeln, aber spricht mit den Engeln auf der rechten Seite, den Kopf zu ihnen drehend. Um seinen Kopf mit Dornenkrone ist ein Nimbus in Rhombusform zu sehen. Die Leidenswerkzeuge: die Lanze und das Kreuz, hinter der Gestalt Jesu, und seine Dornenkrone, lassen uns an den Heiland des Menschen und der Welt, an den Gott der Lebenden (vgl. Lk 20, 38) denken. Die Seligen sind die, von denen Jesus sagte: die Gott für würdig hält, an jener Welt und an der Auferstehung von den Toten teilzuhaben und die nicht mehr sterben können, weil sie den Engeln gleich und zu Söhnen Gottes geworden sind (vgl. Lk 20, 35-36).

Weiter erklärte Origenes in seiner Homilie, dass Jesus das Irrtum der Fragenden aufdeckte: Der Heiland gab ihnen folgende Antwort: „Ihr seid im Irrtum, denn ihr kennt weder die Heilige Schrift, noch die Kraft Gottes. Denn in der Auferstehung der Toten heiraten sie weder noch werden sie geheiratet, sie werden vielmehr sein wie die Engel im Himmel“ (Mt 22, 29f). Die da wie Engel sein werden, werden gewiss Engel sein. Zugleich werden wir darüber belehrt, dass die Engel keine Ehen eingehen. Hier auf Erden aber, wo es den Tod gibt, sind Ehe und Kinder notwendig. Wo aber Unsterblichkeit ist, da sind keine Ehe und keine Kinder mehr nötig (Origenes, In Lucam homiliae, Homilie 39, 2).

Wie liebenswert ist deine Wohnung,
du Herr der Scharen!
Meine Seele verzehrt sich in Sehnsucht
nach den Höfen des Herren.
Mein Herz und mein Fleisch,
sie jauchzen hin zu Gott, dem lebendigen.
Selig, die in deinem Hause wohnen,
sie dürfen allezeit dich preisen.
Selig die Menschen, denen Kraft kommt von dir,
die sich zur Wallfahrt entschließen.
Wandern sie durchs Wüstental,
so machen sie es zur Oase,
und Frühregen hüllt es in Segen
(Ps 84, 2-3. 5-7 in: Münsterschwarzacher Psalter, Münsterschwarzach 2003).

32 Niedziela Zwykła

Z dzisiejszej Ewangelii (por. Lk 20, 27-38) dowiadujemy się o saduceuszach, odrzucających zmartwychwstanie, którzy przyszli do Jezusa i chcieli wystawić Go na próbę. Zapytali oni: Nauczycielu, Mojżesz tak nam napisał: „Jeśli ktoś żonaty umrze bezdzietnie, to jego brat niech poślubi wdowę i da potomstwo swemu bratu” (Łk 20, 28). Następnie saduceusze dali przykład siedmiu mężów tej samej kobiety, która pozostała bezdzietna.

Chrześcijański teolog Orygenes (185-254) w swojej 39 homilii do Ewangelii Łukaszowej powiedział na temat pytania saduceuszów w następujący sposób: Wśród Żydów jest stronnictwo, którego zwolennicy nazywają się saduceuszami. Odrzuca ono „zmartwychwstanie umarłych” i jest zdania, że dusza i ciało zniszczeją, oraz że po śmierci nie ma już żadnej świadomości. Ci ludzie przyszli do Jezusa z pytaniem i opowiedzieli historię o pewnej kobiecie, która miała siedmiu mężów. Aby wzbudzić potomstwo pierwszemu mężowi, wyszła za mąż za drugiego, po jego śmierci za trzeciego i za czwartego i doszła w ten sposób aż do siódmego męża. Ich pytanie brzmiało, kto z tych siedmiu braci będzie miał ją za żonę, gdy nastąpi „zmartwychwstanie umarłych”? Saduceusze przyszli z tym problemem w momencie, gdy Jezus, jak widzieli, pouczał swoich uczniów o zmartwychwstaniu. Chcieli w ten sposób uwikłać Go w sprzeczności (Orygenes, In Lucam homiliae, homilia 39, 1).

Rękopis z Etiopii z X wieku (British Library – London) ukazuje Chrystusa siedzącego między niebem, ziemią i piekłem. Siedzący na tronie Syn Boży, zajął miejsce w środku tła, składającego się z czterech pól. Po lewej i prawej Jego stronie stoją grupy Aniołów. W dolnej lewej części obrazu widzimy szczęśliwe kobiety i mężczyzn, a w prawej potępionych w ogniu. Pan błogosławi lewą grupę Aniołów, ale przemawia do Aniołów po prawej stronie, odwracając do nich głowę. Wokół Jego głowy z cierniową koroną widoczny jest nimb w kształcie rombu. Narzędzia męki: włócznia i krzyż, widoczne za postacią Jezusa oraz korona cierniowa, pozwalają nam myśleć o Zbawicielu człowieka i świata, o Bogu żywych (por. Łk 20, 38). Szczęśliwymi są ci, o których Jezus powiedział, że Bóg uznał ich za godnych osiągnięcia wieczności i powstania z martwych i już nie mogą oni umrzeć, są bowiem równi aniołom i jako uczestnicy zmartwychwstania są synami Bożymi (por. Łk 20, 35-36).

Dalej wyjaśnia Orygenes w swojej homilii, że Jezus odkrył błąd pytających: Zbawiciel dał im następującą odpowiedź: „Błądzicie, bo nie znacie ani Pisma, ani mocy Bożej. Gdy nastąpi zmartwychwstanie, ludzie nie będą się żenić, ani za mąż wychodzić, ale będą żyli jak aniołowie w niebie” (Mt 22, 29-30). Ci, którzy będą aniołami, będą nimi z pewnością. Jednocześnie zostajemy pouczeni o tym, że aniołowie nie zawierają małżeństw. Tutaj na ziemi natomiast, gdzie jest śmierć, potrzebne jest małżeństwo i dzieci. A gdzie jest nieśmiertelność, tam nie są już potrzebne ani małżeństwo ani dzieci (Orygenes, In Lucam homiliae, homilia 39, 2).

Jakże miłe są mieszkania Twoje,
Panie Zastępów!
Moja dusza wzdycha i omdlewa
z tęsknoty do przedsionków Pana;
serce moje i ciało wołają radośnie
do Boga żywego.
Szczęśliwi, którzy mieszkają w Twoim domu,
nieustannie Cię wychwalają.
Szczęśliwi, którym sił dodajesz,
którzy w sercu zamierzyli pielgrzymkę.
Dolina płaczu zamieni się w oazę,
gdy pobłogosławi ją Prawodawca
(Ps 84, 2-3. 5-7 w: Pismo Święte Nowego Testamentu i Psalmy. Częstochowa 2005, s. 730)

 
 
Archiv - Archiwum
Counter