22. Sonntag im Jahreskreis
Im heutigen Evangelium hören wir, wie Jesus den
miteingeladenen Gästen eine Lehre über die Demut erteilt. Zuerst hat er
im Haus
eines führenden Pharisäers am Tisch eine Situation beobachtet und
gesehen, wie
sich die eingeladenen Gäste die ersten Plätze aussuchten und ihnen ein
Gleichnis erzählt (vgl. Lk 14, 7-11), danach sagte er ihnen etwas über
die Wahl
der Gäste (vgl. Lk 14, 12-14). Die Leute wollen gerne die ersten Plätze
einnehmen, wollen exponiert sein und dass von ihnen geredet wird. Jesus
sagte
etwas anderes, und das mit Sicherheit im Bezug auf das ganze Leben. Man
soll
sich nicht auf den ersten Platz setzen, denn es könnte vorkommen, dass
man auf
den letzten Platz verwiesen würde, weil ein wichtigerer Gast auch
eingeladen
worden ist (vgl. Lk 14, 8-9). Weiter sagte der Meister: …setze
dich auf den letzten Platz, damit, wenn der kommt, der dich
eingeladen hat, er zu dir sagt: Freund, rück weiter hinauf! Dann wird
es dir
zur Ehre sein vor allen deinen Tischgenossen (Lk 14, 10). Diese
Situation
erinnert uns an eine andere, die im Matthäus-Evangelium beschrieben
wurde. Die
Mutter des Jakobus und Johannes, der Söhne des Zebedäus, brachte ihre
Bitte
vor, dass ihre beiden Söhne im Reiche des Vaters Christi zu seiner
rechten und
seiner linken Seite sitzen mögen (vgl. Mt 20, 20-23). Hier und dort
geht es um
Demut.
Eine nur acht Zeilen hohe Miniatur in der rechten
Spalte von
fol. 33r zeigt die Mutter der Söhne des Zebedäus in der Mitte im
Gespräch mit
Christus. Diese Miniatur stammt aus dem Goldenen Mainzer Evangeliar
(Aschaffenburger Hofbibliothek, Ms. 13), das um 1250 im Bistum Mainz
entstand
und bis heute eines der bedeutendsten Werke der deutschen frühgotischen
Buchmalerei darstellt. 100 Blatt sind durchgehend in Goldtinte
geschrieben. Ein
virtuoser Bilderzyklus im neuen Stil visualisiert in zahlreichen
Miniaturen (71
Bilder) Szenen aus dem Neuen Testament. Einmalig für das 13. Jh. ist
die Fülle
der Bilder zum Leben Jesu, die zumeist auf Goldgrund und in tief
leuchtenden
Farben eindrucksvoll dargestellt wurden. Spürbar ist der thematische
Einfluss
der christologischen Bilderzyklen der Reichenauer und
Trierer-Echternacher
Handschriften aus dem 10. und 11. Jh. Dazu kommen die zahlreichen
Initialen.
Der mächtige Mainzer Erzbischof gilt als Stifter oder Adressat dieser
Prachthandschrift. Bewusst knüpft der unbekannte Meister an die
kaiserliche
Tradition der goldenen Evangelienbücher aus karolingischer und
ottonischer Zeit
an. Stilistisch steht er dagegen ganz im Zeichen der neuen Zeit.
Beeinflusst von
der entstehenden gotischen Architektur und Plastik verbreitet sich im
13. Jh.
der Zackenstil, eine nach der zackigen, scharfbrüchigen Gestaltung der
Gewänder
bezeichnete Spielart des gotischen Figurenstils, die hier in reinster
Ausprägung vorliegt.
Origenes (185-254), der christliche
Schriftsteller, hat den
zweiten Teil der Perikope so kommentiert: Den
Text wörtlich genommen, werden wir hier ermahnt, nicht Freunde und
Nachbarn
einzuladen, sondern „Arme und Krüppel, Lahme und Blinde“. Ungekünstelt
und
nicht als Gleichnisrede verstanden, und so, dass auch die einfachen
Gläubigen,
soweit möglich, von ihm profitieren, wendet sich der Text gegen die
bestehenden
Sitten. Denn es gehört sich nicht für einen Weisen, nicht gläubige Arme
einzuladen oder gläubige Freunde, die arm sind, nicht einzuladen. Im
übertragenen Sinn sind mit den „Freunden“ vielleicht Leute gemeint, die
sich in
ihrer Vernunft an den Grundsätzen der Wahrheit erfreuen, mit den
„Brüdern“
solche, die mit uns gemeinsame Grundsätze haben, unter den „Verwandten“
Leute,
die uns zwar noch fern stehen, uns aber in ihren Grundsätzen näher
kommen
wollen, unter „Nachbarn“ schließlich Leute, die sich gar nicht weit weg
von den
Behausungen unserer Grundsätze aufhalten (Origenes, In Lucam homiliae,
Fragment 83).
Nachdem der Schriftsteller etwas gesagt hat zu der
ersten
Gruppe der Gäste, erklärt er nun die zweite Gruppe: „Rufe
die Armen“ steht geschrieben, das heißt, die sich geistig schwer
tun, um sie zu bereichern; die „Krüppel“, das heißt die geistig
Geschädigten,
um sie zu heilen; die „Lahmen“, das heißt die geistig Hinkenden, um
ihnen das
rechte Gehen (Hebr 12, 13) beizubringen; die „Blinden“, das heißt, die
keine
spekulative Fähigkeit haben, um sie zum wahren Licht zu führen.
Jesus, du bist der demütige Knecht Jahwe.
Jesus, lehre uns die Tugend der Demut.
Jesus, willst, dass wir in unserem Leben demütig werden.
|
22 Niedziela Zwykła
W dzisiejszej
Ewangelii słyszymy o tym, jak Jezus udziela zaproszonym gościom nauki o
pokorze. Najpierw w domu przywódcy faryzeuszów zaobserwował sytuację
przy stole
i widząc, jak zaproszeni goście wybierali sobie pierwsze miejsca,
opowiedział
im przypowieść (por. Łk 14, 7-11), następnie powiedział im coś na temat
wyboru
gości (por. Łk 14, 12-14). Ludzie chętnie chcą zajmować pierwsze
miejsca, chcą być
eksponowani, chcą by o nich mówiono. Jezus widział to inaczej i to w
kontekście
całego życia. Nie powinniśmy siadać na pierwszym miejscu, gdyż mogłoby
się
zdarzyć, że nam każą usiąść na ostatnim, bo został również zaproszony
ważniejszy gość (por. Łk 14, 8-9). Dalej rzekł Mistrz: ...usiądź
na ostatnim miejscu. Wtedy przyjdzie ten, który cię zaprosił, i
powie: „Przyjacielu, zajmij lepsze miejsce”. I spotka cię zaszczyt
wobec
wszystkich siedzących przy stole (Łk 14, 10). Ta sytuacja
przypomina nam
inną, opisaną w Ewangelii Mateuszowej. Matka Jakuba i Jana, synów
Zebedeusza,
poprosiła, aby jej synowie w królestwie Ojca Chrystusa mogli siedzieć
jeden po
prawej, a drugi po lewej Jego stronie (por. Mt 20, 20-23). Tutaj i tam
chodzi o
pokorę.
Miniatura, wysoka
tylko na osiem wierszy, w prawej szpalcie fol. 33r ukazuje w środku
matkę synów
Zebedeusza w rozmowie z Chrystusem. Miniatura ta pochodzi ze złotego
ewangeliarza z Mainz (Aschaffenburger Hofbibliothek, Ms. 13), który
powstał ok.
1250 r. w diecezji Mainz i do dzisiaj należy do najważniejszych dzieł
niemieckiego wczesnogotyckiego malarstwa książkowego. 100 kart zostało
zapisanych złotym atramentem. Mistrzowski cykl obrazów w nowym stylu
ukazuje na
licznych miniaturach (71 obrazów) sceny z Nowego Testamentu.
Niespotykana dla
XIII wieku jest ilość obrazów z życia Jezusa, które zostały
przedstawione
imponująco, przeważnie na złotym podłożu i w mocno lśniących kolorach.
Odczuwa
się tematyczny wpływ chrystologicznych cyklów obrazów w rękopisach z
Reichenau
oraz Trier-Echternach z X i XI wieku. Do tego trzeba dodać liczne
inicjały.
Znaczący arcybiskup Mainz uważany jest za fundatora lub adresata tego
wspaniałego rękopisu. Nieznany mistrz świadomie nawiązuje do cesarskiej
tradycji złotych ewangeliarzy z czasów karolińskich i ottońskich.
Natomiast pod
względem stylu stoi on całkiem pod znakiem nowego czasu. Pod wpływem
powstającej gotyckiej architektury i plastyki, pojawia się w XIII w.
styl
zygzakowy, odznaczający się zygzakami i załamaniami na ubraniach
przedstawianych
gotyckich figur, mocno zaznaczając tutaj swoją obecność.
Orygenes
(185-254), chrześcijański pisarz, skomentował drugą część perykopy
następująco:
Biorąc tekst dosłownie, zostajemy upomniani,
żebyśmy nie zapraszali przyjaciół i sąsiadów, ale „ubogich, ułomnych,
kulawych
i niewidomych”. Nie upiększony i nie jako przypowieść zrozumiany, i to
tak, że
nawet prości wierni w miarę możliwości, korzystają z niego, tekst ten
zwraca
się przeciwko istniejącym zwyczajom. Gdyż nie wypada mędrcowi zaprosić
niewierzących ubogich, a wierzących przyjaciół, którzy są ubodzy, nie
zaprosić.
W sensie przenośnym pod pojęciem „przyjaciół” chodzi być może o ludzi,
którzy w
swoim rozumie kierują się zasadami prawdy, pod pojęciem „braci” o tych,
którzy
mają te same zasady co my, pod pojęciem „krewnych”, o ludzi, którzy
jeszcze są
z dala od nas, ale w swoich zasadach chcą się do nas zbliżyć, pod
pojęciem
„sąsiadów” w końcu, o ludzi, którzy nie są za daleko od naszych zasad
(Orygenes,
In Lucam homiliae, fragment
83).
Pisarz ten po
omówieniu pierwszej grupy gości, objaśnia teraz drugą grupę: „Zaproś ubogich” napisano, to znaczy, tych,
którzy mają duchowe trudności, aby ich ubogacić; „ułomnych”, to znaczy
duchowo
poszkodowanych, aby ich uleczyć; „kulawych”, to znaczy duchowo
kulejących, aby
ich nauczyć dobrego chodzenia (Hbr 12, 13); „ślepych”, to znaczy nie
mających
zdolności pojmowania, aby ich prowadzić do prawdziwego światła.
Jezu, Ty jesteś
pokornym Sługą Jahwe.
Jezu, ucz nas
cnoty pokory.
Jezu, Ty chcesz,
żebyśmy byli w naszym życiu pokorni.
|