32. Sonntag im Jahreskreis
Das Opfer der Witwe (Mk 12, 41-44) bildet den zweiten Teil des Evangeliums
für den 32. Sonntag im Jahreskreis, neben der Kritik der Schriftgelehrten
(Mk 12, 37b-40). Auch Lukas hat diese Geschichte in seinem Evangelium
erwähnt (Lk 21, 1-4).
Ein Bild, das diese Begebenheit zeigt, hat Gustave Doré (1832-1883), ein
französischer Maler und Graphiker, in die Sammlung der 230 Bibelgraphiken
aufgenommen. Er machte sich vor allem als Illustrator einen Namen. Seine
1865 geschaffenen Bibel-Illustrationen gehören immer noch zu den Bekanntesten
überhaupt.
Auf der Graphik sehen wir die Witwe, die vor dem Opferstock
an der Wand steht und die Groschen einwirft. Hinter ihr stehen die Männer
und unter ihnen Jesus, der am Nimbus zu erkennen ist. Der Meister hat
das Licht nicht auf sie geworfen, sondern auf die Frau. Im Vorhof der
Frauen, zu dem beide Geschlechter Zutritt hatten, befand sich die Schatzkammer
mit dreizehn trompetenförmigen Opferstöcken. Die Opfermünzen wurden von
einem Priester überprüft und dann von den Leuten in den Opferstock geworfen. Jesus hat
viele Reiche am Opferkasten gesehen, wie sie ihre Opfer hineinwarfen,
aber auch die arme Witwe ist seinem Blick nicht entgangen (vgl. Mk 12,
41-42). Markus bemerkt, dass sie zwei kleine Münzen opferte.
Das waren
zwei Leptá, griechische Bronzemünzen, die einen römischen Quadrans ausmachten.
64 Leptá betragen einen Denar, der als Lohn für den Arbeitstag eines einfachen
Arbeiters ausgezahlt wurde. In Israel gehörte die Witwe mit ihren vaterlosen
Söhnen, den Waisen, zu der Gruppe von schutzbedürftigen Menschen, die
im Gesetz besonders genannt werden. Der Herr verbietet, sie zu bedrängen,
sichert ihnen ihren Anteil an den großen Festen, am Zehnten jedes 3. Jahres
und an der Nachlese. Er schafft der Witwe Recht und straft das Unrecht,
das man ihr antut. Ein Vater der Waisen, ein Anwalt der Witwen ist
Gott in seiner heiligen Wohnung (Ps 68, 6) und er beschützt die
Fremden und verhilft den Waisen und Witwen zu ihrem Recht (Ps 146,
9). Das Haus der Stolzen reißt der Herr nieder, den Grenzstein der
Witwe aber macht er fest (Spr 15, 25). Wo die Propheten das Volk zur
Umkehr auffordern, erinnern sie auch an den Schutz der Witwe (vgl. Jes
1, 17; Jer 7, 6; 22, 3).
Die Witwe trug besondere Witwenkleidung (vgl.
Gen 38, 14. 19). War sie kinderlos und keine Schwagerehe möglich, so kehrte
sie in das Haus des Vaters zurück. Eine zweite Ehe war nur insofern eingeschränkt,
dass ein Hoherpriester keine, ein andere Priester nur eine Priesterwitwe
heiraten durfte. Zur Zeit Jesu diente Hanna als Witwe dem Herrn mit Beten
und Fasten Tag und Nacht im Tempel (vgl. Lk 2, 36-37). Das Gelübde einer
Witwe galt ohne Vorbehalt. Jesus nennt eine Witwe als Vorbild in der Ernsthaftigkeit
ihres Bittens im Gleichnis vom ungerechten Richter (vgl. Lk 18, 1-8) und
tadelt das Unrecht, das die Pharisäer den Witwen tun (vgl. Mt 23, 14).
Einer Witwe in Nain gibt er den Sohn als ihren Beschützer zurück (vgl.
Lk 7, 11-17).
Jesus bemerkte im Tempel, dass diese arme Frau mehr opferte als alle anderen,
weil sie alles gegeben hat, was sie besaß. Sie hat ihre ganze Hoffnung
auf Gott gesetzt. Könnten wir so etwas heute noch machen? Wir leben in
einer Gesellschaft, die gut abgesichert sein muss. Es gibt so viele Versicherungen,
die uns angeboten oder aufgedrängt werden und die es früher gar nicht
gab. Viele Menschen brauchen Gott nicht mehr. Sie sind doch versichert.
Und dabei ist der Mensch von Gott so abhängig, so sehnsüchtig nach ihm.
Geben wir ihm alles, oder nur etwas von unserem Überfluss? Sollte nicht
nur er unsere Sicherheit sein, unsere Zukunft?
Herr, du siehst alles.
Du hast die Witwe im Tempel gelobt.
Herr, helfe uns, dass wir lernen nur auf dich zu setzen.
|
32 Niedziela Zwykła
Ofiara wdowy (Mk 12, 41-44) stanowi drugą część Ewangelii na 32 Niedzielę
Zwykłą, obok krytyki nauczycieli Pisma (Mk 12, 38-40). Również Łukasz
umieścił tę historię w swojej Ewangelii (Łk 21, 1-4).
Obraz, pokazujący to wydarzenie, Gustave Doré (1832-1883), francuski malarz
i grafik, umieścił w zbiorze 230 grafik do Biblii. Zyskał on sławę przede
wszystkim jako ilustrator. Jego w 1865 roku wykonane ilustracje biblijne
należą do dziś do najbardziej znanych.
Na grafice widzimy wdowę, stojącą
przed skarboną, umieszczoną na ścianie, wrzucającą akurat w tym momencie
swoje grosze. Za nią stoją mężczyźni, a z nimi Jezus, którego można rozpoznać
po nimbusie. Mistrz rzucił światło nie na nich, ale na kobietę. W przedsionku
kobiet, do którego miały dostęp obie płci, znajdował się skarbiec z trzynastoma
skarbonami w kształcie trąby. Pieniążki na ofiarę były sprawdzane przez
kapłana, a potem wrzucane przez ludzi do skarbony. Jezus widział wielu bogatych, wrzucających
ofiary do skarbony, ale również ta uboga wdowa nie uszła Jego uwagi (por.
Mk 12, 41-42). Marek zaznacza, że wrzuciła ona dwie małe monety.
Były
to dwa leptony, greckie monety z brązu, które odpowiadały rzymskiemu kwadransowi.
64 leptony stanowiły denara, zapłatę za dniówkę, wypłacaną prostemu robotnikowi.
W Izraelu wdowa, wraz z jej synami bez ojca - sierotami - należała do
grupy ludzi potrzebujących opieki, która często wymieniana jest w Prawie.
Pan zabrania napastowania jej, zapewnia jej udział w dużych świętach,
udział w dziesięcinie co 3 lata oraz w zbiorze resztek na polach. Zapewnia
On jej prawo i karci bezprawie wobec niej. Ojcem dla sierot, dla wdów
opiekunem jest Bóg w swoim świętym mieszkaniu (Ps 68, 9) i On strzeże
przybyszów, przygarnia sierotę i wdowę (Ps 146, 9). Pan rozwala
dom pysznych, a miedzę wdowy ustala (Prz 15, 25). Gdy prorocy napominają
lud do nawrócenia, to przypominają o opiece nad wdową (por. Iz 1, 17;
Jer 7, 6; 22, 3).
Wdowa nosiła specjalne szaty wdowie (por. Rdz 38, 14.
19). Gdy była bezdzietna i nie było możliwości ślubu według prawa lewiratu,
to wracała do domu swego ojca. Ponowne małżeństwo było ograniczone tylko
przez to, że arcykapłan nie mógł poślubić żadnej, a inni kapłani tylko
jedną wdowę po kapłanie. W czasach Jezusa wdowa Hanna służyła Panu w Świątyni,
poszcząc i modląc się dniem i nocą (por. Łk 2, 36-37). Ślub złożony przez
wdowę obowiązywał bez zastrzeżeń. Jezus wskazuje na wdowę, jako przykład
usilnej prośby w przypowieści o nieuczciwym sędzi (por. Łk 18, 1-8) i
piętnuje nieuczciwość wobec wdów ze strony faryzeuszów (por. Mt 23, 14).
Wdowie z Nain przywraca syna jako jej opiekuna (por. Łk 7, 11-17).
Jezus w Świątyni wyraził się, że ta biedna kobieta ofiarowała więcej od
wszystkich, ponieważ oddała wszystko to, co posiadała. Całą swoją nadzieję
postawiła na Boga. Czy moglibyśmy coś takiego i dzisiaj zrobić? Żyjemy
w społeczeństwie, które musi być dobrze ubezpieczone. Jest tyle ubezpieczeń,
które się nam proponuje lub wręcz narzuca, a których kiedyś nie było.
Wielu ludzi nie potrzebuje już Boga. Oni są przecież na wszystko ubezpieczeni.
Człowiek jest tak zależny od Boga, tak tęskni za Nim. Dajemy Mu wszystko,
czy tylko z tego, co nam zbywa? Czy nie powinien tylko On być naszym bezpieczeństwem,
naszą przyszłością?
Panie, Ty widzisz wszystko.
Ty pochwaliłeś wdowę w Świątyni.
Panie, pomóż nam, abyśmy uczyli się stawiać tylko na Ciebie.
|