28. Sonntag im Jahreskreis
Das Evangelium des 28. Sonntag im Jahreskreis spricht von Reichtum und
Nachfolge (Mk 10, 17-30). Im ersten Teil (Mk 10, 17-22) erfahren wir von
der Frage nach ewigem Leben eines reichen Mannes, der großes Vermögen
hatte (beim Matthäus ist das ein junger Mann - Mt 19, 20 und beim Lukas
ein reicher Würdenträger, einer von den führenden Männern - Lk 18, 18).
Als Jesus unterwegs war, fragte ihn ein reicher Mann: Guter Meister,
was muss ich tun, um das ewige Leben zu gewinnen? (Mk 10, 17) Jesus,
antwortend, erinnert ihn an die Gebote Gottes. Er zählt nur das fünfte,
das sechste, das siebte, das achte und das vierte Gebot auf, also aus
der zweiten Tafel. Der Mann versichert Jesus, dass er diese Gebote von
Jugend an befolgt. Der Meister erkannte, dass es ihm um "das Mehr"
ging. Er lädt ihn auf den Weg der Nachfolge in der Armut ein. Das war
aber für den reichen Mann nicht einfach und er ging traurig weg.
Eine Darstellung Jesu mit dem reichen Mann bietet das Bild von Heinrich
Johann Michael Ferdinand Hofmann (1824-1911) an. Er war deutscher Maler
und wuchs in einer sehr kunstinteressierten Familie auf. Sein Vater malte
Aquarellen, seine Mutter gab vor der Ehe Kunstunterricht und seine vier Brüder
waren alle künstlerisch begabt. Die Studienlaufbahn begann in seiner Heimatstadt
Darmstadt, dann ging er 1842 zur Kunstakademie nach Düsseldorf und später nach
Antwerpen. Die weiteren Stationen waren: München, Dresden, Prag, Venedig, Florenz
und Rom. 1858 kehrte Hofmann mach Darmstadt zurück. 1862 zog er mit seiner Frau
Elisabeth nach Dresden und 1870 wurde er als Nachfolger von Prof. J. C. Baehr an
die Kunstakademie von Dresden berufen. Aus seinen Briefen wird deutlich, dass er bis
zu seinem Tode noch zahlreiche Werke schuf. Zu den religiösen Werken Hofmanns gehören:
Grablegung Christi; Gefangennahme Christi; Madonna mit Christuskind, Paulus und Petrus;
Auferstandener Christus. Vier der bekanntesten Werke sind im Besitz der Riverside Church
in New York: Christus und der reiche Jüngling (1889), Der Jesusknabe im Tempel (1882),
Christus in Gethsemane (1890) und Bildnis Christi. Durch die massenhafte Verbreitung
durch Drucke und Kopien in anderen Kirchen sind sie zu Ikonen des amerikanischen
Protestantismus geworden.
Unser Bild zeigt Jesus in der Mitte, der mit einem reich bekleideten jungen
Mann spricht und zugleich auf zwei Personen rechts von ihm zeigt.
In einem
apokryphen Evangelium, das wahrscheinlich für griechisch sprechende Jundenchristen
um 140 n. Chr. geschrieben wurde, lesen wir: Der andere der beiden
Reichen fragte Jesus: "Guter Lehrer, was soll ich Gutes tun, damit
ich für immer lebe?" Jesus antwortete: "Lieber Mensch, erfülle
das Gesetz und die Propheten". Der Reiche erwiderte: "Das habe
ich bereits getan". Da forderte Jesus ihn auf: "Geh, verkauf
all deinen Besitz, verteile ihn unter die Armen, und dann komm und folge
mir nach". Darauf begann der Reiche, sich am Kopf zu kratzen, denn
die Aufforderung gefiel ihm nicht. Der Herr fragte ihn: "Wie kannst
du sagen, du habest Gesetz und Propheten erfüllt? Im Gesetz steht doch:
Liebe deinen Nächsten wie dich selbst. Doch viele deiner Brüder und Schwestern,
Kinder Abrahams wie du, starren vor Dreck und sterben vor Hunger. Und
derweil ist dein Haus voll von vielen guten Dingen, und nichts davon kommt
heraus zu ihnen" (Nazaräer-Evangelium, Fragment 1 in: Das Neue
Testament und frühchristliche Schriften. Hrsg. K. Berger. Frankfurt am
Main u. a. 1999, S. 980).
Als Kommentar dazu fügte Jesus zwei Gedanken
hinzu. Er sagte: Wie schwer ist es für Menschen, die viel besitzen
in das Reich Gottes zu kommen (Mk 10, 23) und brachte das Beispiel
mit dem Kamel. Auf die Aussage des Petrus: Wir haben alles verlassen
und sind dir nachgefolgt (Mk 10, 28) sagte er, dass jeder, der das
tut, das Hundertfache dafür empfangen wird und in der kommenden Welt das
ewige Leben (vgl. Mk 10, 30). Und das sagte der, über den die Christen
in einem Hymnus während der Liturgie gesungen haben:
Er, der in Gottes Gestalt war,
hielt nicht daran fest, Gott gleich zu sein,
sondern er hat sich selbst entäußert
und nahm eines Sklaven Gestalt an:
und Menschen wurde er gleich
und seiner Erscheinung nach als Mensch erfunden.
Er hat sich selbst erniedrigt
und wurde gehorsam bis zum Tod,
ja, bis zum Tod am Kreuze
(Flp 2, 6-8 in: Münsterschwarzacher Cantica. Münsterschwarzach 2004, S.
133).
|
28 Niedziela Zwykła
Ewangelia z 28 Niedzieli Zwykłej mówi o bogactwie i naśladowaniu Chrystusa
(Mk 10, 17-30). W pierwszej części (Mk 10, 17-22) dowiadujemy się o pytaniu
o życie wieczne bogatego człowieka, który miał wiele posiadłości (u Mateusza
jest to bogaty młodzieniec - Mt 19, 20, a u Łukasza bogaty dostojnik,
jeden z przywódców - Lk 18, 18). Gdy Jezus był w drodze, zapytał Go bogaty
człowiek: Nauczycielu dobry, co mam robić, aby osiągnąć życie wieczne?
(Mk 10, 17) Jezus odpowiadając mu przypomina przykazania Boże. Wymienia
tylko piąte, szóste, siódme, ósme i czwarte przykazanie, a więc z drugiej
tablicy. Człowiek ów zapewnił Jezusa, że od młodości swojej zachowuje
te przykazania. Mistrz rozpoznał, że jemu chodziło o "więcej"
i zaprasza go na drogę naśladowania w ubóstwie. To nie było proste dla
tego bogatego człowieka i odszedł zasmucony.
Przedstawienie Jezusa z bogatym młodzieńcem ukazuje obraz Heinricha
Johanna Michaela Ferdinanda Hofmanna (1824-1911). Był on niemieckim
malarzem i wzrastał w rodzinie utalentowanych artystów. Ojciec malował
akwarele, matka przed zawarciem małżeństwa dawała lekcje sztuk pięknych,
a jego czterej bracia byli artystycznie utalentowani. Jego kariera jako
studenta rozpoczęła się w rodzinnym mieście Darmstadt, potem w 1842 roku
udał się na Akademię Sztuk Pięknych w Düsseldorfie, a później w Antwerpii.
Następnymi stacjami jego życia były: Monachium, Drezno, Praga, Wenecja,
Florencja i Rzym. W 1858 roku Hofmann wrócił do Darmstadt. W 1862 r. wyprowadził
się ze swoją żoną do Drezna, a w 1870 r. powołano go jako następcę prof. J. C.
Baehra na Akademię Sztuk Pięknych w Dreźnie. Z jego listów wynika, że aż do
śmierci tworzył liczne dzieła. Do religijnych dzieł Hofmanna należą: Złożenie
Chrystusa do grobu; Pojmanie Chrystusa; Madonna z Dzieciątkiem, Pawłem i Piotrem;
Zmartwychwstały Chrystus. Cztery z najbardziej znanych jego dzieł znajdują
się w Riverside Church w Nowym Jorku: Chrystus i bogaty młodzieniec (1889),
Młody Jezus w świątyni (1882), Chrystus w Getsemani (1890) i Obraz Chrystusa.
Poprzez masowe rozpowszechnienie w drukach i kopiach w innych kościołach,
stały się one ikonami amerykańskiego protestantyzmu.
Nasz obraz pokazuje w środku Jezusa, rozmawiającego z bogato ubranym młodym
człowiekiem i jednocześnie wskazującego na dwie osoby, stojące po prawej
Jego stronie.
W apokryficznej ewangelii (Ewangelii Nazarejczyków), która
została napisana ok. 140 r. po Chr. dla mówiących po grecku judeochrześcijan,
czytamy: Jeden z dwóch bogaczy pytał Jezusa: "Nauczycielu dobry,
co powinienem dobrego czynić, abym żył wiecznie?" Jezus odpowiedział:
"Kochany człowieku, wypełnij Prawo i Proroków". Odpowiedział
bogacz: "To już uczyniłem". Na to Jezus powiedział: "Idź,
sprzedaj całe swoje mienie, rozdaj ubogim, potem przyjdź i naśladuj Mnie".
Bogacz począł się drapać po głowie, ponieważ żądanie to mu się nie spodobało.
Pan zapytał go: "Jak możesz powiedzieć, że wypełniłeś Prawo i Proroków?
W Prawie pisze przecież: Miłuj bliźniego twego jak siebie samego. Jednak
wielu twoich braci i sióstr, dzieci Abrahama jak ty, lepi się od brudu
i umiera z głodu. A twój dom tymczasem jest pełen dobrych rzeczy i nic
z nich nie wyjdzie do nich" (Nazaräer-Evangelium, Fragment 1
in: Das Neue Testament und frühchristliche Schriften. Hrsg. K. Berger.
Frankfurt am Main u. a. 1999, S. 980).
Jako komentarz do tego, Jezus dodał
dwie myśli. Powiedział On: Jak trudno jest wejść do królestwa Bożego
tym, którzy mają majątek (Mk 10, 23) i podał przykład wielbłąda. Na
słowa Piotra: Oto my zostawiliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą
(Mk 10, 28) powiedział, że każdy, kto tak uczyni, stokroć więcej otrzyma,
a życie wieczne w przyszłości (por. Mk 10, 30). I to powiedział Ten, o
którym chrześcijanie w hymnie podczas liturgii śpiewali:
On, mając naturę Boga,
nie uznał za stosowne korzystać
ze swojej równości z Bogiem,
lecz ogołocił siebie samego,
przyjmując naturę sługi
i stając się podobnym do ludzi.
A z zewnętrznego wyglądu uznany za człowieka,
uniżył siebie samego,
stając się posłusznym aż do śmierci,
i to śmierci na krzyżu
(Flp 2, 6-8 w: Pismo Święte Nowego Testamentu i Psalmy. Najnowszy przekład
z języków oryginalnych z komentarzem. Częstochowa 2005, s. 449).
|