2. Adventsonntag
Eine der Gestalten, die uns durch die Zeit des
Advents
begleiten, ist neben Jesaja und Maria der heilige Johannes der Täufer.
Das
heutige Evangelium spricht von ihm (Mk 1, 1-8). Evangelist Markus fängt
sein
Bericht mit den Worten des Propheten Jesaja über Johannes: Ich
sende meinen Boten vor dir her; er soll den Weg für dich bahnen.
Eine Stimme ruft in der Wüste: Bereitet dem Herrn den Weg! Ebnet ihm
die
Straßen (Mk 1, 2-3).
Eine Miniatur (fol. 74v) aus dem Gebetbuch, das
Isabella
Czartoryska im Jahre 1810 kaufen lies, zeigt Johannes mit der Lampe.
Die
Handschrift befindet sich in der Biblioteka Czartoryskich in Kraków mit
der
Sign. 2943 II. Dieses Gebetsbuch wurde in Flandern 1415-1430
angefertigt und
umfasst 124 Folio sowie 29 Miniaturen. Es wurde im Besitz von
Kanonissen in der
Diözese Utrecht. Es waren der sog. Meister der goldenen Zweige und drei
andere
Miniatoren am Werk.
Das Bild wurde von dem sog. Meister der goldenen
Zweige, der
in Flandern am Anfang des 15. Jh. wirkte, gemalt. Subtile Formen der
Waldblumen, die systematisch in Windungen geordnet sind, symbolisieren
Schlichtheit, Wahrheit und Vollkommenheit der Gottes Idee. Hier ist
Johannes
anders angezogen, als im Evangelium berichtet wird. Er trägt keine
Kleidung aus
Kamelhaaren und keinen ledernen Gürtel (vgl. Mk 1, 6), sondern
ziegelfarbenes
Kleid und blauen Mantel. Er ist wohl in der Wüste. Nur ein Baum ist zu
sehen
und zwei Sanddünen. Er steht barfuß auf einem leicht grünen Boden. In
der
linken Hand trägt er eine brennende Lampe. Vor allem in der
niederländischen
Kunst wird er mit einer Laterne dargestellt. Mit seiner rechten Hand
zeigt er
auf das kleine Lamm, das ihm nachfolgt. Er scheint zu sagen: Nach mir kommt einer, der ist stärker als
ich; ich bin es nicht wert, mich zu bücken, um ihm die Schuhe
aufzuschnüren
(Mk 1, 7). Oder mit anderen Worten: Seht,
das Lamm Gottes, das die Sünde der Welt hinwegnimmt (Joh 1, 29.
36).
Die symbolische Darstellung des Kindes Jesus als
kleines
Lamm, das von Johannes geführt wird, ist eine künstlerische Umsetzung
der
Aussage des Evangeliums vom Wegbereiter. Der griechische Text sagt: apostello ton angelon mou, das heißt
übersetzt: „ich werde meinen Boten senden“ und wir ergänzen sofort „der
dir
einen Weg bereiten wird“.
Hl. Augustinus sagte einmal in einer Predigt zum
Fest des
hl. Johannes: Seht der Vorläufer, nehmt
den Wegbereiter auf, fürchtet den Richter! „Bereitet den Weg des
Herrn…“ (Jes
40, 3). Nicht mich werdet ihr sehen, sondern die Herrlichkeit Gottes!
Und alles
Fleisch wird die Herrlichkeit Gottes sehen. Die Leuchte gibt Zeugnis
von dem
Lichte! Wozu braucht man eine Leuchte? Weil das Tageslicht sich
verbarg. Und es
verbarg sich, bis es sich erneut offenbaren konnte (Sermo De
Natale Sancti Johannis Baptistae, in: S. Aurelii
Augustini Tractatus sive Sermones inediti, ed. G. Morin,
München
1917, 79-86).
Im Katechismus der Katholischen Kirche lesen wir
von ihm,
dass er Vorläufer, Prophet und Täufer war: Das
Feuer des Heiligen Geistes glüht in ihm und lässt ihn dem Herrn, der im
Kommen
ist, als Vorläufer vorausgehen (KKK 718). Johannes ist
„mehr als ein Prophet“. In ihm vollendet der Heilige Geist
sein „Sprechen durch die Propheten“ (KKK 719). Mit
Johannes dem Täufer eröffnet der Heilige Geist das Werk, das er mit
und in Christus vollbringen wird… Die Taufe des Johannes war eine
Bußtaufe; die
Taufe im Wasser und im Heiligen Geist wird eine Wiedergeburt bewirken
(KKK
720).
Sind wir bereit dem Herrn den Weg zu den
Mitmenschen zu
bereiten? Haben wir schon damit begonnen? Nochmal die Worte des hl.
Augustinus:
Wir Menschen müssen
uns demütigen.
Nur im Herrn dürfen
wir uns rühmen.
Wir sind klein, um in
ihm zu wachsen.
Die Demut des Menschen
erschließt die Größe Gottes!
Unser Herr Jesus
Christus, der Herr und Schöpfer der Natur,
der Lenker des
Weltalls, der Bildner der Gestirne,
der Herr der Gezeiten,
hat den Tag bestimmt,
da er selbst geboren
werden sollte.
(Aurelius
Augustinus, Sermo De Natale Sancti
Johannis Baptistae)
|
2 Niedziela Adwentu
Jedną z kilku
postaci, które nam towarzyszą w czasie Adwentu, jest, obok Izajasza i
Maryi,
św. Jan Chrzciciel. Dzisiejsza Ewangelia mówi właśnie o nim (Mk 1,
1-8).
Ewangelista Marek rozpoczyna swoje opowiadanie słowami proroka Izajasza
o
Janie: Oto wysyłam mojego posłańca przed
Tobą, aby przygotował Twoją drogę. Głos, który woła na pustyni:
Przygotujcie
drogę Pana! Wyprostujcie Jego ścieżki! (Mk 1, 2-3).
Miniatura (fol.
74v) z modlitewnika, który Izabela Czartoryska poleciła zakupić w 1810
roku,
pokazuje Jana z lampą. Rękopis ten znajduje się obecnie w Bibliotece
Czartoryskich w Krakowie (sygn. 2943 II). Ten modlitewnik został
sporządzony w
latach 1415-1430 i obejmuje 124 karty oraz 29 miniatur. Było on
własnością
kanoniczek regularnych w diecezji Utrecht. Nad tym dziełem pracowali
tzw.
Mistrz Złotych Gałązek oraz trzej inni miniatorzy.
Obraz jest
namalowany przez tzw. Mistrza Złotych Gałązek, działającego we Flandrii
na
początku XV wieku. Subtelne formy leśnych kwiatów, ułożone w
systematycznie
rozplanowane zwoje, symbolizują prostotę, prawdę i doskonałość idei
Bożej.
Tutaj Jan jest inaczej ubrany, niż to opowiada Ewangelia. Nie ma on
ubrania z
sierści wielbłądziej, ani pasa skórzanego (por. Mk 1, 6), tylko
ceglanego
koloru ubranie i niebieski płaszcz. Jest on jednak na pustyni. Widzimy
tylko
jedno drzewo oraz dwie wydmy. Stoi on boso na lekko zielonej ziemi. W
lewej
ręce niesie zapaloną lampę. Z lampą przedstawiany był on przede
wszystkim w
malarstwie holenderskim. Prawą ręką wskazuje na małego baranka, który
idzie za
nim. Jan zdaje się mówić: Idzie za mną
potężniejszy ode mnie, a ja nie jestem godny, aby schylić się i
rozwiązać
rzemyk u Jego sandałów (Mk 1, 7) lub innymi słowami: Oto
Baranek Boży, który gładzi grzech świata (J 1, 29. 36).
Symboliczne
ukazanie Dzieciątka Jezus, jako małego baranka, prowadzonego przez św.
Jana
Chrzciciela, jest przełożeniem na grunt sztuki wypowiedzi z Ewangelii o
przygotowującym drogę. Grecki tekst mówi: apostello
ton angelon mou, tzn. „poślę mojego posłańca“, a my od razu
uzupełnijmy „który
przygotuje Tobie drogę“.
Św. Augustyn w
swojej homilii na święto św. Jana powiedział następujące słowa: Patrzcie na Poprzednika, przyjmijcie
Herolda, trwóżcie się Sędziego! „Przygotujcie drogę Pana...” (Iz 40,
3). Nie
mnie ujrzycie, lecz chwałę Bożą! Każde ciało ujrzy chwałę Boga. Lampa
zaświadcza o Świetle! Na co jeszcze potrzeba lampy? Ponieważ światło dzienne się ukryło.
Ukryło się
Ono, aż ponownie będzie mogło się objawić (Sermo De
Natale Sancti Johannis Baptistae,
in: S. Aurelii Augustini Tractatus sive
Sermones inediti, ed. G.
Morin, München 1917, 79-86).
W Katechiźmie
Kościoła Katolickiego czytamy o Janie, że jest on Poprzednikiem,
Prorokiem i
Chrzcicielem: Ogień Ducha Świętego
mieszka w nim i nakazuje mu „iść” jako „poprzednikowi” przed Panem,
który
przychodzi (KKK 718). Jan jest
„więcej niż prorokiem”. Duch Święty wypełnia w nim swoje „mówienie
przez
proroków” (KKK 719). Wreszcie przez
Jana Chrzciciela Duch Święty zapoczątkowuje to, czego dokona z
Chrystusem i w
Chrystusie... Chrzest Jana był chrztem pokuty; chrzest z wody i Ducha
będzie
nowym narodzeniem (KKK 720).
Czy jesteśmy
gotowi przygotować drogę Panu do współczesnych nam ludzi? Rozpoczęliśmy
już to
zadanie? Jeszcze raz słowa św. Augustyna:
My ludzie
musimy się upokorzyć.
Tylko w Panu możemy się chlubić.
Jesteśmy mali, by w Panu wzrastać.
Pokora człowieka rozpoznaje wielkość Boga!
Nasz Pan Jezus Chrystus, Pan i Stwórca natury,
Kierujący wszechświatem, Twórca gwiezdnych
przestworzy,
Pan odpływów i przypływów, wyznaczył dzień,
w którym miał się narodzić.
(Augustyn, Sermo
De
Natale Sancti Johannis Baptistae)
|