BOTSCHAFT FÜR DIE WOCHE - MEDYTACJA TYGODNIA
P. Dr. Teodor Puszcz SChr
 


 
»Ich nähre euch mit dem,
wovon ich mich selbst ernähre.«

»...inde pasco, unde pascor...«

Augustinus Aurelius, Sermo 339, 4

 
»Karmię was tym,
czym sam żyję.«
 
 


Gegenwart Christi unter den Gläubigen

Fresko aus den Domitilla-Katakomben in Rom (Mitte des 4. Jh.)
23. Sonntag im Jahreskreis

Das Evangelium für heutigen Sonntag behandelt kurz drei Themen: die Verantwortung für den Bruder (Mt 18, 15-17), die Übergabe der Schlüsselgewalt (Mt 18, 18) und das Wort von der Gegenwart Christi unter den Gläubigen (Mt 18, 19-20). Für das letzte Thema steht uns ein Bild zur Verfügung aus den Katakomben. In den Katakomben des alten Roms, wo die Christen ihre Toten zur Ruhe betteten und wo sie sich zur Eucharistie versammelt haben, tauchen die ersten Christusdarstellungen auf. Er zeigt das Gesicht eines lockenköpfigen, jungen Mannes, ähnlich dem Knabenhelden David, oder erscheint langhaarig und bärtig nach jüdisch-orthodoxem Vorbild. In anderen Darstellungen wiederum begegnet uns Christus in der beliebten Gestalt des Guten Hirten.
Unser Bild stammt aus den Domitilla-Katakomben in Rom und stellt ein Fresko aus der Mitte des 4. Jh. dar. Die Darstellung ist an der Wand des arcosolium (bogenförmige Nische) in der Ampliatus Krypta zu sehen. Sie zeigt Christus mit den Aposteln. Es sind nur zehn Personen, außer Jesus, zu sehen. Zwei Bildnisse der Apostel sind kaputtgegangen bei der Aushöhlung des Grabes (loculus), das den unteren Teil der Szene belegt hatte. Jesus erscheint hier als Lehrer. Er sagt: wo zwei oder drei in meinem Namen versammelt sind, da bin ich mitten unter ihnen (Mt 18, 20). Diese Worte stehen in Verbindung mit dem vorhergehenden Satz: Alles, was zwei von euch auf Erden gemeinsam erbitten, werden sie von meinem himmlischen Vater erhalten (Mt 18, 19). Die Versammlung im Namen Jesu ist anders als eine Parteiversammlung oder eine Versammlung irgendeines Rates. Diese Zusammenkunft zeichnet sich dadurch aus, dass ihr Zentrum der Herr selbst ist. Um Ihn versammeln sich die, die seinen Namen tragen, nämlich die Christen. Bei den Juden werden acht Männer gebraucht, um gemeinsam und öffentlich beten zu können. Bei den Christen reichen schon zwei oder drei Personen, damit ein gemeinsames und öffentliches Gebet stattfinden kann. Ein persönliches Gebet wird nicht dem gemeinsamen Gebet gegenüber gestellt. Es wird nur betont, dass das persönliche Gebet in der Liturgie der Kirche ihre Vollendung findet. In der liturgischen Versammlung ist der Herr auf besondere Weise präsent.

Im Katechismus der Katholischen Kirche (KKK Nr. 1373) reflektiert die Kirche über die Gegenwart Christi folgendermaßen: „Christus Jesus, der gestorben ist, mehr noch: der auferweckt worden ist, sitzt zur Rechten Gottes und tritt für uns ein“ (Röm 8, 34). Er ist in seiner Kirche auf mehrfache Weise gegenwärtig (Konstitution des 2. Vatikanischen Konzils „Lumen gentium“ 48): in seinem Wort, im Gebet seiner Kirche, „wo zwei oder drei in meinem Namen versammelt sind“ (Mt 18, 20), in den Armen, den Kranken, den Gefangenen (vgl. Mt 25, 31-46), in seinen Sakramenten, deren Urheber er ist, im Messopfer und in der Person dessen, der den priesterlichen Dienst vollzieht, aber vor allem unter den eucharistischen Gestalten (Konstitution des 2. Vatikanischen Konzils „Sacrosanctum Concilium“ 7). Weiter sagt die Kirche: Es hat einen tiefen Sinn, dass Christus in dieser einzigartigen Weise in seiner Kirche gegenwärtig bleiben wollte. Weil Christus seiner sichtbaren Gestalt nach die Seinen verließ, wollte er uns seine sakramentale Gegenwart schenken; weil er sich am Kreuz darbrachte, um uns zu retten, wollte er, dass wir das Zeichen des Gedächtnisses der Liebe bei uns haben, mit der er uns „bis zur Vollendung“ liebte (Joh 13, 1), bis zur Hingabe seines Lebens. In seiner eucharistischen Gegenwart bleibt er geheimnisvoll in unserer Mitte als der, welcher uns geliebt und sich für uns hingegeben hat [vgl. Gal 2,20.], und er bleibt unter den Zeichen gegenwärtig, die diese Liebe zum Ausdruck bringen und mitteilen (KKK Nr. 1380).

Der auferstandene Herr hat seine Kirche in seinem Tod nicht verlassen, sondern geht er mit ihr die Wege durch die Zeit. Er begegnet den Menschen von heute, genauso wie damals seinen Jüngern und Jüngerinnen. In Betenden und Zuhörenden, in Lesenden und Predigern, aber auch in Armen, Kranken und Leidenden. Er vollbringt seine Zeichen und spricht sein Wort. Er begegnet auch uns in Brüdern und Schwestern.

Herr, wo bist du?
Herr, ich möchte dich sehen und hören.
Mein Herr, komm zu uns.

23 Niedziela Zwykła

Ewangelia dzisiejszej niedzieli dotyka krótko trzech tematów: odpowiedzialności za brata (Mt 18, 15-17), przekazania władzy kluczy (Mt 18, 18) oraz nauki o obecności Chrystusa wśród wierzących (Mt 18, 19-20). Do ostatniego tematu jest do naszej dyspozycji obraz z katakumb. W katakumbach starego Rzymu, gdzie chrześcijanie chowali swoich zmarłych i gdzie zbierali się na Eucharystię, pojawiają się pierwsze przedstawienia Chrystusa. Przedstawiano Go jako młodego mężczyznę z lokowanymi włosami, podobnego do młodzieńca Dawida, albo z długimi włosami i z brodą – według żydowskiego i ortodoksyjnego wzoru. W innych przedstawieniach pojawia się Chrystus w ulubionej postaci Dobrego Pasterza.
Nasza ilustracja pochodzi z katakumb Domitylli w Rzymie i jest freskiem z połowy IV wieku. Znajduje się ona na ścianie arcosolium (nisza w kształcie łuku) w krypcie Ampliata i przedstawia Chrystusa z Apostołami. Widzimy tylko dziesięć osób wokół Jezusa. Dwa wizerunki Apostołów zostały zniszczone podczas drążenia grobu (loculus), który zajął dolną część tej sceny. Jezus został przedstawiony tutaj jako nauczyciel. Mówi On: gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich (Mt 18, 20). Te słowa łączą się z poprzednim zdaniem: Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie (Mt 18, 19). Zgromadzenie się w imię Jezusa różni się od partyjnego zebrania, czy zebrania jakiejś rady. To zebranie odznacza się tym, że jego centrum jest sam Pan. Wokół Niego zbierają się ci, którzy noszą Jego imię, a mianowicie chrześcijanie. U Żydów potrzeba ośmiu mężczyzn, aby mogli się modlić razem i publicznie. Natomiast u chrześcijan starczą dwie lub trzy osoby, aby odbyła się wspólna i publiczna modlitwa. Osobistej modlitwy nie przeciwstawia się modlitwie wspólnej, ale podkreśla się, że modlitwa osobista znajduje dopełnienie w liturgii Kościoła. W zgromadzeniu liturgicznym Jezus jest w szczególny sposób obecny.

Kościół w Katechiźmie Kościoła Katolickiego (KKK nr 1373) mówi na temat obecności Chrystusa następująco: „Chrystus Jezus, który poniósł za nas śmierć, co więcej – zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami” (Rz 8, 34), jest obecny na wiele sposobów w swoim Kościele (Konstytucja Soboru Watykańskiego II „Lumen gentium”, 48): w swoim słowie, w modlitwie Kościoła, tam „gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje” (Mt 18, 20), w ubogich, chorych, więźniach (por. Mt 25, 31-46), w sakramentach, których jest sprawcą, w ofierze Mszy świętej i w osobie szafarza, ale „zwłaszcza (jest obecny) pod postaciami eucharystycznymi” (Konstytucja Soboru Watykańskiego II „Sacrosanctum Concilium”, 7). Dalej powiada Kościół: Istnieje głęboki sens w tym, że Chrystus chciał pozostać obecny w swoim Kościele w ten wyjątkowy sposób. Skoro w widzialnej postaci miał On opuścić swoich, to chciał dać nam swoją obecność sakramentalną; skoro miał ofiarować się na krzyżu dla naszego zbawienia, to chciał, byśmy mieli pamiątkę Jego miłości, którą umiłował nas aż „do końca” (J 13,1), aż po dar ze swego życia. Istotnie, będąc obecny w Eucharystii, pozostaje On w tajemniczy sposób pośród nas jako Ten, który nas umiłował i wydał za nas samego siebie (por. Ga 2, 20). Pozostaje obecny pod znakami, które wyrażają i komunikują tę miłość(KKK nr 1380).

Zmartwychwstały Pan nie opuścił swojego Kościoła w momencie śmierci, ale idzie z nim drogami czasu. On spotyka ludzi nam współczesnych tak samo, jak kiedyś swoich uczniów i uczennice. W modlących się i słuchających, w czytających i głoszących, a także w biednych, chorych i cierpiących. Dokonuje On swoich znaków i wypowiada swoje słowo. On spotyka nas także w braciach i siostrach.

Panie, gdzie jesteś?
Panie, ja chcę Cię zobaczyć i usłyszeć.
Mój Panie, przyjdź do nas.

 
 
Archiv - Archiwum
Counter