BOTSCHAFT FÜR DIE WOCHE - MEDYTACJA TYGODNIA
P. Dr. Teodor Puszcz SChr
 


 
»Ich nähre euch mit dem,
wovon ich mich selbst ernähre.«

»...inde pasco, unde pascor...«

Augustinus Aurelius, Sermo 339, 4

 
»Karmię was tym,
czym sam żyję.«
 
 


Lernt von mir; denn ich bin gütig…

Verspottung Christi (fol. 21v), Miniatur aus dem holländisch-lateinischen Passionsgebetbuch (um 1500)
14. Sonntag im Jahreskreis

Die Szene, die wir auf der Miniatur sehen, könnte für uns als bildhafte Beschreibung der Worte Jesu aus dem heutigen Evangelium: …lernt von mir; denn ich bin gütig und von Herzen demütig (Mt 11, 29) dienen. Das kleinformatige holländisch-lateinische Passionsgebetbuch (51 Blätter) bietet außer Texte noch 29 Miniaturen zur Passion Christi, die die Ereignisse von der Auszahlung der Silberlinge an den Verräter Judas bis zur Auferstehung in Momentaufnahmen festhalten. Das Gebetbuch wurde vermutlich für Adolph, Herzog von Geldern, und dessen Frau Katharina um 1500 fertig gestellt. Auf fol. 21v finden wir eine Miniatur, die die Verspottung Christi darstellt.
Das, was wir auf dem Bild sehen, ist eine Konsequenz der Überlegungen des Meisters zu den entsprechenden Fragmenten der Leidensgeschichte bei Matthäus und Lukas (vgl. Mt 27, 30; Lk 22, 63-64). Jesus sitzt in seinem Gewand auf einer Bank oder Stein. Der Raum ist leer, aber vielleicht ist er doch voll von Geschrei der Soldaten, die Jesus mit den Fäusten schlagen und verspotten. Sie sehen gar nicht wie Soldaten aus. Jesus wurden die Hände gebunden und das Gesicht mit einem weißen Tuch verhüllt. Nur Lukas berichtet davon (vgl. Lk 22, 64). Die Motive: gebundene Hände und das Tuch auf dem Gesicht Jesu, kommen öfter in der christlichen Kunst vor im Zusammenhang mit der Verspottung Jesu.
Fragen wir uns: wieviel Geduld und Demut musste der Herr einbringen, um sich von den Menschen das alles gefallen zu lassen. Und dabei ist er der Friedenskönig, der gekommen ist und von dem der Prophet sagte: ...er ist demütig und reitet auf einem Esel, auf einem Fohlen, dem Jungen einer Eselin (Sach 9, 9c). Der König ist gerecht und siegreich (vgl. Sach 9, 9b), er ist gnädig und barmherzig, langmütig und reich an Gnade. Der Herr ist gütig zu allen, sein Erbarmen waltet über all seinen Werken (Ps 145[144], 8-9).

Benedikt XVI. führte die Katechesen über das Stundengebet vom Johannes Paul II. fort. Am 1.02.2006 sagte er folgendes: Auf diese Herzmitte des Psalms, die genau im Zentrum des Textes steht, richtet sich das Lobgebet des Psalmisten, der sich zur Stimme aller Gläubigen macht und der heute die Stimme von uns allen sein möchte. Das erhabenste biblische Gebet ist in der Tat die Verherrlichung der Heilswerke, die die Liebe des Herrn zu seinen Geschöpfen kundtun. Unablässig wird in diesem Psalm »der Name« Gottes, das heißt seine Person, gepriesen (vgl. Vers 1–2), die sich in ihrem Handeln in der Geschichte offenbart: Da ist die Rede von »Werken«, »gewaltigen Taten«, »Wundern«, »Macht«, »Größe«, »Gerechtigkeit«, »Langmut«, »Barmherzigkeit«, »Gnade«, »Güte« und »Erbarmen«. Es ist ein litaneiartiges Gebet, das den Eintritt Gottes in die Wechselfälle des menschlichen Lebens verkündet, um die gesamte geschaffene Wirklichkeit zur Heilsfülle zu führen. Wir sind weder finsteren Mächten ausgeliefert, noch werden wir mit unserer Freiheit allein gelassen, sondern wir sind dem Handeln des mächtigen und liebenden Herrn anvertraut, der uns gegenüber einen Plan hat, ein »Reich« errichten will (vgl. Vers 11). Dieses »Reich« besteht nicht aus Macht und Herrschaft, Triumph und Unterdrückung, wie es leider häufig auf die irdischen Reiche zutrifft, sondern es ist der Ort eines Offenbarwerdens von Mitleid, Zärtlichkeit, Güte, Gnade, Gerechtigkeit, wie es im Fluss der Verse, die das Lob beinhalten, mehrmals bestätigt wird. Die Zusammenfassung dieses Gottesbildes enthält Vers 8: Der Herr ist »langmütig und reich an Gnade«. Diese Worte erinnern an die Selbstoffenbarung Gottes auf dem Sinai: »Jahwe ist ein barmherziger und gnädiger Gott, langmütig, reich an Huld und Treue« (Ex 34, 6). Wir haben es hier mit einer Vorbereitung des Glaubensbekenntnisses an Gott durch den hl. Johannes zu tun, den Apostel, der uns einfach sagt, dass Gott die Liebe ist: »Deus caritas est« (vgl. 1 Joh 4, 8. 16).

Der Herr ist gütig zu allen, sagte der Psalmist. Er ist vor allem geduldig, was die unüberlegten Taten der Menschen, ja sogar bösen Taten, betrifft. Die Peiniger Jesu stehen stellvertretend für uns da. Sie Erfüllen ihre Befehle und nehmen sich vielleicht noch mehr Freiheit dabei. Sie sind fremd für Jesus. Auf jeden Fall, sie glauben noch nicht an ihn. Und was ist mit den Seinen? Was ist mit dem Verrat, mit der Untreue und mit dem Hochmut in der Kirche und in der Christenheit? Schmerzt ihn das nicht? Jesus sagt heute, wir sollen von ihm lernen. Der Lernprozess gilt in beiden Richtungen. Auf der einen Seite, wenn uns etwas von Seiten der Mitmenschen widerfährt, dann sollen wir es in Demut des Herzens ertragen. Und auf der anderen Seite sollen wir aufpassen, dass wir keinem Schmerzen zufügen. Das ist gar nicht neu. Aber aus der Lebenserfahrung wissen wir genau, dass wir immer wieder etwas Neues lernen und etwas zu lernen haben.

Herr Jesus, du bist mein Meister.
Du sagst auch zu mir: lerne von mir.
Herr Jesus, ich will von dir lernen.
Helfe mir!...

14 Niedziela Zwykła

Scena ukazana na miniaturze mogłaby posłużyć do zobrazowania słów Jezusa z dzisiejszej ewangelii: ...uczcie się ode Mnie, bo jestem łagodny i pokorny sercem (Mt 11, 29). Książeczka o pasji (holländisch-lateinische Passionsgebetbuch), z której pochodzi ten obraz, jest małego formatu (51 kart) i zawiera oprócz tekstów również 29 miniatur ilustrujących mękę Chrystusa. Szereg wydarzeń, od wypłacenia srebrników Judaszowi poczynając, na zmartwychwstaniu kończąc, zostało uchwyconych jak w kadrze. Modlitewnik ten został sporządzony prawdopodobnie ok. 1500 roku dla Adolfa, księcia Geldern, i jego żony Katarzyny. Na fol. 2v spotykamy miniaturę przedstawiającą wyszydzenie Chrystusa.
Treść obrazu to owoc przemyśleń mistrza na temat odpowiednich fragmentów pasji u Mateusza i Łukasza (por. Mt 27, 30; Łk 22, 63-64). Jezus siedzi w swojej sukni na ławce lub kamieniu. Pomieszczenie jest raczej puste, ale może jednak wypełnione krzykami żołnierzy, którzy uderzają Skazańca pięściami i szydzą z Niego. Prawdę mówiąc, oprawcy nie wyglądają wcale na żołnierzy. Związali oni Jezusowi ręce, a twarz zasłonili białą chustą, jak wspomina o tym tylko św. Łukasz (por. Łk 22, 64). Motywy związanych rąk i zasłoniętej twarzy Jezusa podczas wyszydzenia Jezusa pojawiają się częściej w sztuce chrześcijańskiej.
Zapytajmy: jak wielka była cierpliwość i pokora Pana w chwili tego poniżenia i wyszydzenia? Ale On jest przecież Królem pokoju, który przyszedł i o którym powiedział prorok: ...pokorny jedzie na osiołku, na oślątku, źrebięciu oślicy (Za 9, 9c). To Król sprawiedliwy i zwycięski (por. Za 9, 9b), On jest łagodny i miłosierny, nieskory do gniewu i bardzo łaskawy. Pan jest dobry dla wszystkich, a Jego miłosierdzie nad wszystkim, co stworzył (Ps 145[144], 8-9).

Benedykt XVI kontynuował katechezy św. Jana Pawła II o Liturgii Godzin. 1.02.2006 roku powiedział co następuje: Ku tej istotnej treści Psalmu, wyrażonej właśnie w środku utworu, kieruje się modlitewna pieśń pochwalna Psalmisty, który przemawia w imieniu wszystkich wiernych, a dziś chciałby przemawiać w imieniu nas wszystkich. Najwznioślejszą modlitwą biblijną jest w istocie sławienie dzieł zbawczych, objawiających miłość Pana do swych stworzeń. Psalm nieustannie wysławia «imię» Boga, czyli Jego osobę (por. ww. 1-2), która objawia się przez swoje działanie w dziejach: mowa jest bowiem o «dziełach», «potężnych czynach», «cudach», o «potędze», «wielkości», «sprawiedliwości», «łagodności», «miłosierdziu», «łaskawości» i «dobroci». Jest to rodzaj modlitwy litanijnej, mówiącej o wejściu Boga w ludzkie sprawy, by całą rzeczywistość stworzoną doprowadzić do pełni zbawienia. Nie jesteśmy zdani na działanie mrocznych sił ani nie pozostajemy sami z naszą wolnością, lecz jesteśmy powierzeni działaniu potężnego i miłującego Pana, który w stosunku do nas ma pewien plan – «królestwo», które trzeba zaprowadzić (por. w. 11). Wspomniane «królestwo» nie opiera się na potędze i panowaniu, na tryumfie i ucisku, jak niestety często bywa w przypadku królestw ziemskich, ale jest ono przestrzenią objawienia, miłosierdzia, dobroci, łaskawości, sprawiedliwości, jak wielokrotnie potwierdzają to wersety wyrażające chwałę. Syntezą tego Bożego portretu jest werset 8: Pan jest «nieskory do gniewu i bardzo łaskawy». Słowa te nawiązują do przedstawienia się Boga na Synaju, który o sobie powiedział: «Jahwe, Jahwe, Bóg miłosierny i łagodny, nieskory do gniewu, bogaty w łaskę i wierność» (Wj 34, 6). Jest to przygotowanie wyznania wiary św. Jana apostoła, który w odniesieniu do Boga mówi nam po prostu, że jest On miłością: »Deus caritas est« (por. 1 J 4, 8. 16).

Pan jest dobry dla wszystkich, wołał psalmista. On jest przede wszystkim cierpliwy wobec nieprzemyślanych czynów ludzkich, nawet tych najgorszych. W osobach oprawców Jezusa obecny jest każdy z nas. Wypełniają oni rozkazy, być może zbyt gorliwie. Obcy dla Jezusa, mają jednak swoje miejsce w Jego historii, choć jeszcze w Niego nie wierzą. A co ze „swoimi“ Jezusa? A co ze zdradą, niewiernością i pychą w Kościele i w chrześcijaństwie? Czy to Go nie boli? Jezus mówi dzisiaj, że mamy się od Niego uczyć. Ten proces uczenia się przebiega w obu kierunkach. Z jednej strony, gdy nas spotykają przykrości od innych, powinniśmy je znosić z pokorą serca. Z drugiej strony mamy zważać na to, byśmy nikomu nie sprawiali przykrości. To nic nowego. Ale z własnego doświadczenia dobrze wiemy, że ciągle uczymy się czegoś nowego i powinniśmy się czegoś nowego nauczyć.

Panie Jezu, Ty jesteś moim Mistrzem.
Ty mówisz także do mnie: Ucz się ode Mnie.
Panie Jezu, chcę się uczyć od Ciebie.
Pomóż mi!...

 
 
Archiv - Archiwum
Counter