Aschermittwoch
Am Anfang der Fastenzeit, am Aschermittwoch, wird
in den
Kirchen das Evangelium nach Matthäus vorgelesen. Die Perikope (vgl. Mt
6, 1-6.
16-18) wurde aus zwei Fragmenten des sechsten Kapitels
zusammengestellt. Jedes
Jahr führt die Kirche den Gläubigen an dem Tag die Triade – Almosen,
Beten und
Fasten – vor Augen. Diesmal dürfen wir uns dem Almosen (vgl. Mt 6, 1-4)
zuwenden.
Zur Bezeichnung des Almosens verfügt die
hebräische Sprache über
keinen Ausdruck, die griechische dagegen benutzt eleemosyne,
um entweder die Barmherzigkeit Gottes (vgl. Ps 23, 5;
Jes 59, 16) zu bezeichnen oder aber die dem Menschen zustehende Antwort
an Gott
(vgl. Dtn 6, 25), oder schließlich die Barmherzigkeit des Menschen
gegenüber
seinesgleichen (vgl. Gen 47, 29). Das griechische Wort hat sich
schließlich auf
den eng umgrenzten Sinn des Almosens beschränkt d.h. auf die materielle
Hilfe
dem Notleidenden. Das gilt für das Neue Testament, aber auch schon für
die
späteren Bücher des Alten Testaments (Daniel, Tobit uns Sirach). Das
deutsche
Wort Almosen kommt von dem griechischen eleemosyne,
das die Septuaginta verwendet. Das Gesetz des Moses kennt genau
festgelegte Formen
von Almosen, die sicher in sehr alte Zeit zurückgehen, z.B. den Zehnten
zugunsten der Leviten, Fremden, Waisen und Witwen entrichten. Denn Arme
gibst
es immer, deren Bitte man mit Hochherzigkeit (vgl. Dtn 15, 11; Spr 3,
27-28;
14, 21) und Feingefühl entsprechen muss (vgl. Sir 18, 15-18). Das
Almosen darf
keine bloße Philanthropie sein, sondern eine religiöse Tat. Sie wurde
häufig an
außergewöhnliche liturgische Feiern geknüpft und gehörte zur normalen
Feier der
Feste (vgl. Dtn 16, 11. 14). Diese Geste erhält ihren vollen Wert erst
dadurch,
dass sie ein Leihen an Gott selber ist (vgl. Spr 19, 17) und ein Recht
auf
seine Vergeltung (vgl. Ez 18, 7) sowie auf die Vergebung der Sünden
begründet
(vgl. Dtn 4, 24; Sir 3, 30). Es kommt einem Opfer gleich, das man Gott
darbringt (vgl. Sir 35, 2).
Jesus hat Almosen zusammen mit dem Fasten und dem
Gebet zu
den drei Pfeilern des religiösen Lebens gezählt (vgl. Mt 6, 1-18). Er
empfiehlt
das Almosen und verlangt, dass es völlig und ohne jede Zurschaustellung
gegeben
werde: Hütet euch, eure Gerechtigkeit vor
den Menschen zur Schau zu stellen; sonst habt ihr keinen Lohn von eurem
Vater
im Himmel zu erwarten (Mt 6, 1). Und weiter sagte Jesus: Wenn du Almosen gibst, lass es also nicht
vor dir herposaunen, wie es die Heuchler in den Synagogen und auf den
Gassen
tun, um von den Leuten gelobt zu werden. Amen, das sage ich euch: Sie
haben
ihren Lohn bereits erhalten (Mt 6, 2). Es soll gegeben werden ohne
etwas
dafür zu erwarten (vgl. Lk 6, 35; 14, 14) und ohne ihm Grenzen zu
setzen (vgl. Lk
6, 30). Dein Almosen soll verborgen
bleiben – sagt Jesus – und dein
Vater, der auch das Verborgene sieht, wird es dir vergelten (Mt 6,
4). In
Bezug auf diese Geste und auf die damit verbundene Schlichtheit rät uns
Jesus: soll deine linke Hand nicht wissen, was
deine rechte tut (Mt 6, 3). Man darf keiner Bitte mit tauben Ohren
begegnen
(vgl. Mt 5, 42), denn Arme wird es immer unter uns geben (vgl. Mt 26,
11).
Jesus identifiziert sich sogar mit den notleidenden Menschen: Was ihr für einen meiner geringsten Brüder getan
habt, das habt ihr mir getan (Mt 25, 40).
Eine Darstellung (S. 65) aus dem Stundenbuch
der Katharina von Kleve (Ms. M. 917) zeigt die Herzogin
mit den Bettlern. Der Händler hat diese Handschrift in zwei Teile
geteilt und
einzeln verkauft. Der erste Band mit 63 Miniaturen (Ms M. 917) ist
durchnummeriert und der zweite beinhaltet 94 Miniaturen (Ms. M. 945)
und wurde
foliiert. Beide Teile befinden sich heute in The Morgan Library and
Museum in
New York. Katharina von Kleve (1417-1476) hat diese Handschrift (714
Pergamentseiten) um 1440 in Auftrag gegeben. Die Herzogin wählte einen
äußerst
begabten Buchmaler für diese Aufgabe, der bis heute anonym geblieben
ist. Er ist
bekannt als „Meister der Katharina von Kleve“. Unsere Miniatur steht
vor der
Vesper des Heilig Geist-Offiziums. Wir sehen die Herzogin wie sie
Almosen an
drei Bettler verteilt. Mit der rechten Hand legt sie eine Münze in die
Schale
eines der Bettler, während sie mit der Linken nach der Geldbörse
greift, die
mit einem Band an ihrer Taille befestigt ist. Hinter dem ersten Mann
stehen
noch zwei weitere Bettler, die ihre Schalen hinhalten. Während der eine
hat
Schuhe an, ist er andere barfuß und der dritte hat ein verletztes oder
krankes
Bein. Beim genauen Hinschauen stellt man fest, dass dem Mann mit roten
Kopfbedeckung schon in seiner Schale einige Münzen gelegt wurden.
Katharina ist
prächtig gekleidet in rotes Gewand und in weißen Schleier. Sie steht
vor der
Tür eines Hauses und über ihrem Kopf schwebt die Taube des Heiligen
Geistes. Ein
Spruchband: Date elemosynam et
omnia munda sunt vobis
(Gebt lieber, was in den Schalen ist, den Armen, dann ist für euch
alles rein –
Lk 11, 41) schwebt über den Köpfen der Bettler. Jesus hat diese Worte
beim
Besuch im Haus eines Pharisäers ausgesprochen. Katharina von Kleve,
geführt
durch den Heiligen Geist, vollbringt gerade eines der Werke der
Barmherzigkeit.
Hierin vergleicht sie sich mit der heiligen Elisabeth und der heiligen
Hedwig.
Barmherzigkeit rettet vor dem Tod
und reinigt von jeder Sünde.
Wer barmherzig und gerecht ist,
wird lange leben (Tob 12, 9).
Wie Wasser loderndes Feuer löscht,
so sühnt Mildtätigkeit Sünde (Sir 3, 30).
|
Środa Popielcowa
Na początku
Wielkiego Postu, w Środę Popielcową, odczytuje się w kościołach
Ewangelię
według św. Mateusza. Perykopa ta została złożona z dwóch fragmentów
szóstego
rozdziału (por. Mt 6, 1-6. 16-18). Każdego roku Kościół stawia wiernym
przed
oczy następującą triadę – jałmużnę, modlitwę i post. Tym razem możemy
pochylić
się nad jałmużną (por. Mt 6, 1-4).
W języku
hebrajskim nie znajdziemy słowa na określenie jałmużny, natomiast greka
posiada
rzeczownik eleemosyne, który albo
oznacza miłosierdzie Boga (por. Ps 23, 5; Iz 59, 16) albo odpowiedź
lojalną
daną przez człowieka Bogu (por. Pwt 6, 25), lub wreszcie miłosierdzie
człowieka
nad jego bliźnimi (por. Rdz 47, 29). Grecki termin ostatecznie
zacieśnił się w
swym znaczeniu do dokładnie sprecyzowanego sensu jałmużny, tzn. do
materialnej
pomocy potrzebującemu. To odnosi się do Nowego Testamentu, ale już
wcześniej do
późnych ksiąg Starego Tetamentu (Daniela, Tobiasza i Syracha). Polskie
słowo
jałmużna pochodzi ostatecznie od greckiego eleemosyne,
którego używa Septuaginta (po drodze od późnołacińskiego alimosina
dalej od
niemieckiego Almosen i wreszcie od
czeskiego almużna). Prawo Mojżesza
zna kodyfikowane formy jałmużny, z pewnością bardzo stare, np. oddać
dziesięcinę kapłanom, cudzoziemcom, sierotom i wdowom. Ubodzy są i na
ich prośbę
należy odpowiedzieć hojnie (por. Pwt, 15, 11; Prz 3, 27-28; 14, 21)
oraz z
delikatnością (por. Syr 18, 15-18). Jałmużna nie powinna być zwykłą
filantropią,
ale gestem religijnym. Wiązała się ona często ze specjalnymi
uroczystościami
religijnymi i stanowiła normalną część składową w obchodach świąt (por.
Pwt 16,
11. 14). Gest ten całą swoją wartość czerpie z tego, że dosięga samego
Boga
(por. Prz 19, 17), daje prawo do Jego zapłaty (vgl. Ez 18, 7) i do
uzyskania
przebaczenia grzechów (por. Pwt 4, 24; Syr 3, 30). Jest równoznaczny z
ofiarą
złożoną Bogu (por. Syr 35, 2).
Jezus uznał
praktykę jałmużny razem z postem i modlitwą za trzy filary życia
religijnego
(por. Mt 6, 1-18). Zaleca On jałmużnę i żąda, aby towarzyszyła jej
całkowita
bezinteresowność i by nie było przy tym żadnej ostentacji: Starajcie
się, aby dobrych uczynków nie spełniać na pokaz, po to, by
was ludzie podziwiali, bo wtedy nie otrzymacie zapłaty od waszego Ojca,
który
jest w niebie (Mt 6, 1). I dalej Jezus powiedział: Gdy
więc wspierasz potrzebującego, nie trąb o tym przed sobą. Tak
bowiem robią obłudnicy w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie
chwalili. Zapewniam
was: Oni otrzymują swoją zapłatę (M6t 6, 2). Powinno się ją dawać
bez spodziewania
się czegoś wzamian (por. Łk 6, 35; 14, 14) i bez jakichkolwiek
ograniczeń (por.
Łk 6, 3). Twój czyn ma pozostać w ukryciu
– mówi Jezus – a twój Ojciec, który widzi
także to, co ukryte, nagrodzi ciebie (Mt 6, 4). W nawiązaniu do
tego czynu
i do związanej z nim prostoty, Jezus radzi nam: niech nie
wie twoja lewa ręka, co czyni prawa (Mt 6, 3). Nie można
pozostawać głuchym na żaden apel (por. Mt 5, 42), gdyż biedni są zawsze
między
nami (Mt 26, 11). Jezus identyfikuje się nawet z ludźmi potrzebującymi:
Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych
moich braci, zrobiliście dla Mnie (Mt 25, 40).
Obraz (s. 65) z
Modlitewnika
Katarzyny z Kleve (Ms. M. 917) ukazuje hrabinę z żebrakami. Pewien
handlarz
podzielił ten rękopis na dwie części i sprzedał osobno. Pierwszy tom z
63
miniaturami (Ms. M. 917) posiada numerację stron, a drugi zawiera 94
miniatury
(Ms. M. 945) posiada foliację. Obie cząści znajdują się obecnie w The
Morgan
Library and Museum w Nowym Jorku. Katarzyna z Kleve (1417-1476)
zamówiła ten
rękopis (714 pergaminowych kart) ok. 1440 roku. Hrabina wybrała do tego
zadania
wybitnie utalentowanego miniaturzystę, który do dziś pozostał
anonimowy. Znany
jest jako „mistrz Katarzyny z Kleve”. Nasza miniatura została
umieszczona przed
nieszporami Oficjum o Duchu Świętym. Widzimy hrabinę jak rozdaje
jałmużnę trzem
żebrakom. Prawą ręką wkłada ona monetę do czarki jednego z żebraków, a
lewą
sięga po sakiewkę umocowaną na sznurku i zawieszoną wokół jej talii. Za
pierwszym mężczyzną stoją jeszcze dwaj kolejni żebracy, nadtawiający
swoje
czarki. Podczas, gdy jeden ma ubrane buty, to drugi jest boso, a trzeci
ma
skaleczoną lub chorą nogę. Gdy przyglądniemy się uważnie, to
dostrzeżemy, że
mężczyźnie z czerwonym nakryciem głowy zostały już włożone monety do
czarki.
Katarzyna jest ubrana bogato w czerwone odzienie i biały welon. Stoi
ona przed
drzwiami domu i nad jej głową unosi się gołębica Ducha Świętego. Nad
głowami
żebraków unosi się banderola: Date elemosynam et omnia munda sunt vobis (Raczej dajcie to, co jest wewnątrz, na
jałmużnę, a zaraz wszystko będzie dla was czyste – Lk 11, 41). Jezus
wypowiedział te słowa podczas odwiedzin w domu faryzeusza. Katarzyna z
Kleve,
prowadzona przez Ducha Świętego, spełnia jeden z uczynków miłosierdzia.
W tym
utożsamia się ona ze św. Elżbietą i św. Jadwigą.
Jałmużna ratuje
od śmierci
i oczyszcza z wszelkiego
grzechu.
Kto rozdaje
jałmużnę,
ten będzie żył
długo (Tb 12, 9).
Jak woda gasi
płonący ogień,
Tak jałmużna gasi
grzechy (Syr 3, 30).
|